Koledzy wyjechali, Grzegorz Krychowiak został w Rosji. Polak czeka na rozwój wydarzeń

FIFA i UEFA po ataku Rosji na Ukrainę postanowiły wprowadzić nadzwyczajne regulacje dla piłkarzy występujących w klubach z tych krajów. Obcokrajowcy grający w lidze rosyjskiej mogą zawiesić swoje kontrakty do końca czerwca i związać się z zespołami z innych państw.

Wydawało się, że pierwszym, który skorzysta z tej furtki prawnej, będzie Grzegorz Krychowiak - polski pomocnik Krasnodaru miał nie tylko sam odejść z rosyjskiego klubu, ale również namawiać kolegów, by zdecydowali się na podobny krok. Na razie 32-latek został w klubie, a pozostali obcokrajowcy... wyjechali.

- Grzegorzowi Krychowiakowi bardzo zależało na tym, by grać do końca tego sezonu. Aż tak bardzo nie był zainteresowany samym trenowaniem, ale zależało mu na graniu w piłkę. Dlatego też w Krasnodarze został, a pozostali piłkarze nie odeszli, ale wyjechali na wakacje. Nie byli zainteresowani trenowaniem. Ci piłkarze dostali wolne, chyba zrzekli się pensji, więc klubowi było to na rękę - powiedział rzecznik PZPN Jakub Kwiatkowski w rozmowie ze sport.pl.

Według Kwiatkowskiego Krychowiak na razie pozostanie w Rosji, oczekując na rozwój wydarzeń. - Ma bardzo mocną agencję menedżerską, dlatego telefony pewnie zaraz się rozdzwonią. W kontekście jego wypożyczenia coś się uda załatwić - zapewnia Kwiatkowski.

Rzecznik PZPN zdradził, że pomocnik Krasnodaru otrzymał "poważną ofertę" od jednego z klubów, ale ostatecznie odmówił, gdyż była to "opcja rezerwowa" i "wiązała się z ryzykiem na przyszłość". Niewykluczone, że miał na myśli propozycję z Legii Warszawa, o której w ostatnich dniach donosiły media.

Polskie Radio udostępniło w swoich kanałach internetowych sygnał publicznego ukraińskiego radia. Dzięki temu przebywający w Polsce obywatele Ukrainy mogą słuchać, w prostszy sposób, programu radiowego w swoim języku.

• Świat sportu reaguje na wojnę na Ukrainie
• Wojna na Ukrainie. Rosja spychana na margines sportu - kolejne sankcje
• Wojna na Ukrainie. Zinczenko zaapelował do Rosjan: milczenie jest przestępstwem
• Sport wobec rosyjskiej inwazji. "Nie wyobrażam sobie startować z reprezentantem najeźdźcy" [TYLKO U NAS]

bg