Czesi reagują na awans Polski do finału baraży. Szwedzi mogą się uczyć
Czeskie środowisko piłkarskie zareagowało ze zrozumieniem na decyzję FIFA o dyskwalifikacji Rosji z baraży o MŚ 2022 i bezpośrednim awansie reprezentacji Polski do finału miniturnieju. To diametralnie różne stanowisko od tego, które zajęli inni potencjalni rywale Biało-Czerwonych - Szwedzi.
2022-03-09, 09:30
Spore pretensje do FIFA zgłaszał m.in. selekcjoner "Trzech Koron" Janne Andersson, który określił ją mianem "całkowicie niewłaściwej ze sportowego punktu widzenia". Również w oficjalnym komunikacie szwedzkiej federacji czytamy, że wskutek decyzji "Polska uzyska przewagę w barażach".
Czesi patrzą na sprawę inaczej. - Ta wiadomość po prostu do nas dotarła. Od kilku miesięcy przygotowujemy się do Szwecji, a także analizujemy grę polskiej drużyny. Chcemy jak najlepiej przygotować się do walki o awans na mistrzostwa świata – stwierdził w komunikacie prasowym selekcjoner reprezentacji Czech, Jaroslav Silhavy, cytowany przez portal sport.cz.
W podobnym tonie wypowiedział się prezes czeskiej federacji Petr Fousek. - Z perspektywy FIFA, jest to oczekiwana decyzja, zgodna z przepisami. Zdecydowanie był to najbardziej prawdopodobny ze wszystkich wariantów. Teraz możemy w pełni skupić się na meczu w Szwecji. To, że Polska awansuje od razu do finału, traktujemy jako zaistniały fakt. Jeśli chcemy grać na mundialu, to po prostu mamy do czynienia z dwoma rywalami, więc sytuacja się dla nas nie zmieniła - tłumaczy.
Spokój zachowuje również kierownik, a w przeszłości piłkarz reprezentacji Czech Libor Sionko, który podkreśla, że decyzja ws. Rosji i Polski nie wpływa na przygotowania jego kadry. - Mamy wybrany hotel, zaplanowany wyjazd, treningi i inne szczegóły. Więc nie musimy niczego zmieniać w tym kierunku. W ten sam sposób mamy wszystko, czego potrzebujemy na mecz w Polsce - twierdzi.
REKLAMA
Czesi zmierzą się ze Szwedami 24 marca. Pięć dni później zwycięzcy tego starcia zagrają z Biało-Czerwonymi o awans do MŚ 2022 w Katarze.
Ukraina walczy z rosyjską inwazją:
Czytaj także:
- Świat sportu reaguje na wojnę na Ukrainie
- Wojna na Ukrainie. Rosja spychana na margines sportu - kolejne sankcje
- Wojna na Ukrainie. Zinczenko zaapelował do Rosjan: milczenie jest przestępstwem
- "Polska Piłka dla Ukrainy". Wspieramy Przyjaciół dotkniętych wojną
- Sport wobec rosyjskiej inwazji. "Nie wyobrażam sobie startować z reprezentantem najeźdźcy" [TYLKO U NAS]
bg
REKLAMA