Kto przejmie Chelsea? Upływa termin składania ofert
Już w piątek upływa termin, w którym chętni do zakupu klubu Chelsea Londyn muszą złożyć formalne oferty. Według brytyjskich mediów, zainteresowanie przejęciem sześciokrotnego mistrza Anglii i dwukrotnego triumfatora Ligi Mistrzów wyraża ponad 20 osób lub konsorcjów.
2022-03-17, 20:24
- Nie jest jasne, w jaki sposób transakcja zostanie przeprowadzona. Po ogłoszeniu zamiaru sprzedaży, Abramowicz powierzył to zadanie amerykańskiej firmie inwestycyjnej Raine Group, ale skoro jego aktywa, włącznie z Chelsea, zostały zamrożone przez brytyjski rząd, to zapewne będzie on miał jakiś wpływ na wybór nabywcy
- Pewne jest natomiast to, że pieniądze nie mogą trafić do Abramowicza, lecz albo na rzecz ofiar wojny na Ukrainie - co zresztą sam Abramowicz deklarował - albo na specjalne konto, na którym również zostaną na razie zamrożone
- Wiadomo także, że wszystkie strony są zainteresowane tym, żeby transakcja odbyła się jak najszybciej, chociażby z tego, że utrzymywanie klubu generuje duże koszty, a z racji ustanowionych ograniczeń Chelsea nie ma obecnie możliwości pozyskiwania nowych przychodów. Według brytyjskich mediów, jest szansa, by cały proces sprzedaży sfinalizowany został do końca marca
Chelsea została wystawiona na sprzedaż przez jej obecnego właściciela, rosyjskiego oligarchę Romana Abramowicza, 2 marca, jednak objęcie go w zeszły czwartek przez brytyjski rząd sankcjami gospodarczymi w związku z rosyjską napaścią na Ukrainę skomplikowało transakcję. Klub działa obecnie na postawie specjalnej licencji wydanej przez brytyjski rząd, ale która nakłada na niego liczne ograniczenia.
Zdaniem brytyjskich mediów, największe szanse na zakup Chelsea mają obecnie trzy konsorcja. Na czele pierwszego stoi amerykańska rodzina Ricketts, która jest właścicielem m.in. klubu baseballowego Chicago Cubs, a w jego skład wchodzi także Kenneth Griffin, założyciel i główny udziałowiec funduszu hedgingowego Citadel. Magazyn "Forbes" szacuje majątek Griffina na 26,5 mld dolarów, co czyni go najbogatszą osobą ze wszystkich wymienianych w kontekście zakupu Chelsea. To także ok. trzy razy więcej niż majątek Abramowicza.
Drugim konsorcjum ze sporymi szansami jest to, którym kieruje Martin Broughton, były prezes British Airways, przez kilka miesięcy w 2010 r., także Liverpool FC, a obecnie szef prywatnej firmy inwestycyjnej Sports Investment Partners. Wspiera go Sebastian Coe, słynny w latach 80. biegacz średniodystansowy, później szef komitetu organizacyjnego Igrzysk Olimpijskich w Londynie w 2012 r., szef Brytyjskiego Komitetu Olimpijskiego, a obecnie szef światowej federacji lekkiej atletyki. Jak podkreślają, obaj przez całe życie kibicują Chelsea.
Kibicem Chelsea jest też Nick Candy, brytyjski potentat w branży nieruchomości, którego z kolei wspiera były napastnik, a później manager Chelsea, Włoch Gianluca Vialli, obecnie współwłaściciel firmy Tifosi zajmującej się fuzjami i przejęciami w sektorze piłkarskim. Candy obiecał, że jeśli jego oferta wygra, jedno z miejsc w zarządzie będzie miał reprezentant kibiców klubu.
- Roman Abramowicz - pupilek Kremla. Od korupcji i oszustw po sukcesy z Chelsea
- Roman Abramowicz zdyskwalifikowany jako dyrektor Chelsea. Jest decyzja Premier League
- Kolejne kary dla Rosjan. Wielka Brytania nałożyła sankcje na siedmiu oligarchów
kp
REKLAMA