PŚ w skokach: są pierwsze decyzje PZN. "Prezes Tajner odbył rozmowę ze Stochem"
We wtorek w Krakowie doszło do spotkania władz Polskiego Związku Narciarskiego, podczas którego omówiono sytuację w kadrze skoczków narciarskich. Wciąż nie znamy nazwiska trenera polskich skoczków, jednak podjęto kilka ważnych decyzji odnośnie przyszłości.
2022-03-29, 16:49
Portal PolskieRadio24.pl przygotował serwis specjalny. Relacje na żywo z konkursów, analizy, wywiady, klasyfikacja generalna Pucharu Świata w skokach narciarskich w sezonie 2021/2022 - zapraszamy na stronę skokinarciarskie.polskieradio24.pl.
Weterani murem za Doleżalem
W piątek czeski szkoleniowiec Michal Doleżal ogłosił, że w przyszłym sezonie nie będzie prowadził kadry. Jak się później okazało, dzień wcześniej otrzymał informację, że Polski Związek Narciarski nie przedłuży z nim umowy.
Wywołało to sprzeciw najstarszych i najbardziej utytułowanych skoczków. W piątek przeciwko zwolnieniu Czecha ostro zaprotestowali Dawid Kubacki i Piotr Żyła, a dzień później dołączył do nich Kamil Stoch.
Co ciekawe, podobnych deklaracji zabrakło ze strony młodszych skoczków, którzy w swoich reakcjach byli dużo bardziej powściągliwi.
REKLAMA
Są pierwsze decyzje
We wtorek odbyło się posiedzenie prezydium zarządu Polskiego Związku Narciarskiego, na którym omówiono sytuację w skokach narciarskich. Po zakończeniu obrad nie poznaliśmy nazwiska nowego trenera polskich skoczków, jednak z komunikatu opublikowanego na stronie związku wyłania się ciekawy obraz.
Przede wszystkim, działacze zdecydowali się wrócić do struktury kadr narodowych sprzed 2020 roku. Wówczas powołano jedną kilkunastoosobową kadrę. W dłuższej perspektywie tak liczna grupa nie zdała egzaminu.
W nowym sezonie grupy szkoleniowe będą podzielone na Kadrę Narodową A, B i Młodzieżową. Powołano też dwie grupy regionalne - w Tatrzańskim Związku Narciarskim oraz w Śląsko-Beskidzkim Związku Narciarskim. Wspomniane grupy będą funkcjonowały we współpracy Okręgowych Związków Narciarskich, Szkół Mistrzostwa Sportowego i Polskiego Związku Narciarskiego.
Oficjalnie poinformowano też o zakończeniu współpracy z trenerem Michalem Doleżalem oraz pozostałymi członkami dotychczasowego sztabu szkoleniowego kadry. Jeden z dotychczasowych asystentów Czecha Maciej Maciusiak został natomiast trenerem głównym kadry B.
REKLAMA
"Decyzja ta podyktowana została w głównej mierze w oparciu o wyniki osiągane przez podopiecznych trenera w Pucharze Kontynentalnym i zawodach FIS. Trener Maciej Maciusiak, zgodnie z praktyką obowiązującą w Polskim Związku Narciarskim, będzie miał dowolność w doborze i rekomendacji sztabu szkoleniowego Kadry Narodowej B" - wyjaśniono.
Trenerem głównym kadry młodzieżowej będzie nadal Daniel Kwiatkowski. Jak podano w komunikacie, władze PZN wysoko oceniły pracę szkoleniowca. Młodzi polscy skoczkowie wywalczyli dwa medale podczas niedawnego Zimowego Olimpijskiego Festiwalu Młodzieży Europy w Finlandii.
Kto trenerem kadr?
Wciąż jednak nie wiadomo, kto zastąpi Michala Doleżala na stanowisku trenera kadry A mężczyzn. W komunikacie zapewniono jedynie, że rozmowy z kandydatami na to stanowisko są finalizowane, a nowy szkoleniowiec będzie miał pewną dowolność w wyborze swojego sztabu.
REKLAMA
Nie wiemy też, kto będzie trenerem kadry kobiet w przyszłym sezonie. Biało-Czerwone fatalnie spisywały się w ostatnich miesiącach, a występ na igrzyskach olimpijskich w Pekinie można nazwać kompromitującym. Nic dziwnego, że trener Łukasz Kruczek znalazł się pod ostrzałem mediów i kibiców.
We wtorek dziennikarz Eurosportu Kacper Merk podał informację, że Kruczek nie będzie trenerem kadry w przyszłym sezonie. PZN w swoim komunikacie nie wspomniał jednak słowem o zmianach w żeńskiej kadrze.
Skoczkowie idą na urlop
Poinformowano natomiast o najbliższych losach polskich skoczków, którzy po finale sezonu w Planicy narzekali na brak planu treningowego. "Zawodnikom Kadry Narodowej A Mężczyzn zarekomendowane zostały urlopy rehabilitacyjno-regeneracyjne" - napisano.
REKLAMA
Zapewniono też, że prezes PZN Apoloniusz Tajner po zakończeniu posiedzenia prezydium odbył rozmowę z Kamilem Stochem. Wcześniej Stoch oraz Piotr Żyła i Dawid Kubacki narzekali na brak odpowiedniej komunikacji z działaczami.
Kibice muszą uzbroić się w cierpliwość i liczyć, że jak najszybciej poznają nazwiska trenerów kadr męskiej i żeńskiej. Jako potencjalni następcy Doleżala najczęściej wymieniani są Austriacy: Thomas Thurnbichler i Nik Huber.
- PŚ w skokach: gęsta atmosfera i dwie frakcje w kadrze skoczków. Trudne zadanie przed PZN
- PŚ w skokach: zawodnicy bronią Doleżala. Dosadne słowa Kubackiego i Żyły
- PŚ w skokach: Michal Doleżal żegna się z kadrą. "Dziękuję sztabowi i zawodnikom"
/empe
REKLAMA
REKLAMA