Ekstraklasa: Radomiak - Jagiellonia. Cztery bramki i podział punktów. Atomowe uderzenie Guala ozdobą meczu

Radomiak zremisował z Jagiellonią 2:2 w meczu 28. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy. Ozdobą tego spotkania była przepiękna bramka Marca Guala z 67. minuty, która doprowadziła do wyrównania. Nie zabrakło też kontrowersji po decyzjach arbitra.

2022-04-11, 19:59

Ekstraklasa: Radomiak - Jagiellonia. Cztery bramki i podział punktów. Atomowe uderzenie Guala ozdobą meczu

"Jaga" atakowała, Radomiak strzelił

W pierwszej połowie znacznie więcej sytuacji wykreowali sobie piłkarze Jagiellonii. Brakowało im jednak skuteczności. Szczególnie groźna sytuacja miała miejsce w 36. minucie. Marc Gual otrzymał górną piłkę, do której ruszył także Filip Majchrowicz. Hiszpański napastnik przeniósł futbolówkę nad golkiperem Radomiaka, jednak miał problemy z jej opanowaniem. Po zamieszaniu w polu karnym oddał dwa strzały, jednak zostały one zablokowane przez defensorów gospodarzy.

Chwilę przed przerwą to zespół z Radomia wyszedł na prowadzenie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Maurides efektownie podbił piłkę piętą, ta odbiła się jeszcze od Bogdana Tiru i trafiła do Dawida Abramowicza, który wpakował ją do siatki mocnym uderzeniem.

Zwroty akcji i rozwiązany worek z bramkami

Zawodnicy gości od pierwszych minut drugiej części meczu starali się wykreować dogodną sytuację do strzelenia bramki wyrównującej, jednak obrońcy gospodarzy byli dobrze zorganizowani. W 60. minucie było już 2:0. Piłka trafiła pod nogi Karola Angielskiego, który mocnym strzałem pokonał Zlatana Alomerovicia.

Chwilę później Jagiellonia cieszyła się z bramki kontaktowej. Składną akcję po dograniu Bartłomieja Wdowika wykończył Diego Carioca, choć należy podkreślić, że w tej sytuacji znacznie lepiej mógł zachować się Majchrowicz

REKLAMA

Goście próbowali pójść za ciosem, jednak uderzenie Wdowika minimalnie minęło bramkę rywali. Znacznie lepszą precyzją popisał się w 67. minucie Marc Gual. Hiszpan posłał atomowy strzał - piłka odbiła się jeszcze od poprzeczki i przekroczyła linię bramkową.


Posłuchaj

Na więcej liczył trener Radomiaka Dariusz Banasik (IAR) 0:38
+
Dodaj do playlisty

 

Ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem 2:2, choć w końcówce meczu goście domagali się rzutu karnego po faulu Majchrowicza w polu karnym. Po analizie VAR arbiter podjął jednak kontrowersyjną decyzję, twierdząc, że przewinienia nie było. Wcześniej Daniel Łukasik zdecydowaną interwencją powalił w "szesnastce" Andrzeja Trubehę, jednak w tym przypadku także nie podjęto decyzji o podyktowaniu "jedenastki".


Posłuchaj

Trener Jagiellonii Piotr Nowak po meczu głowił się nad nierówną formą swojej drużyny (IAR) 0:22
+
Dodaj do playlisty

 

REKLAMA

Taki rezultat pozwolił Radomiakowi na awans z 6. na 5. lokatę w tabeli Ekstraklasy, a Jagiellonii - z 13. na 11. Dla gospodarzy był to już czwarty podział punktów z rzędu.

Radomiak Radom - Jagiellonia Białystok 2:2 (1:0)

Bramki: 1:0 Dawid Abramowicz (44), 2:0 Karol Angielski (60), 2:1 Diego Carioca (62), 2:2 Marc Gual (67)

Żółta kartka - Jagiellonia Białystok: Michał Pazdan, Taras Romanczuk

Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków). Widzów: 3 599

Radomiak Radom: Filip Majchrowicz - Luizao, Goncalo Silva, Raphael Rossi, Dawid Abramowicz - Leandro (82. Mario Rondon), Daniel Łukasik (82. Tiago Matos), Filipe Nascimento (86. Thabo Cele), Luis Machado (68. Jo Santos) - Karol Angielski, Maurides (86. Dominik Sokół)

Jagiellonia Białystok: Zlatan Alomerovic - Paweł Olszewski (63. Andrzej Trubeha), Michał Pazdan, Bogdan Tiru, Bojan Nastic - Przemysław Mystkowski (46. Bartosz Bida), Miłosz Matysik, Taras Romanczuk, Karol Struski (46. Bartłomiej Wdowik), Diego Carioca - Marc Gual

Czytaj także:

JK

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej