Ligue 1: PSG - Olympique Marsylia. "Spalony" klasyk przybliża paryżan do mistrzostwa

2022-04-17, 22:55

Ligue 1: PSG - Olympique Marsylia. "Spalony" klasyk przybliża paryżan do mistrzostwa
Gwiazdor PSG Neymar walczy o piłkę z zawodnikami Marsylii Matteo Guendouzim (z lewej) i Duje Caletą-Carem . Foto: PAP/EPA/IAN LANGSDON

Piłkarze Paris Saint-Germain pokonali w szlagierowym meczu 32. kolejki Ligue 1 Olympique Marsylia 2:1 i są już praktycznie pewni mistrzostwa Francji. Liderzy tabeli wyprzedzają drugich marsylczyków aż o 15 punktów. 

  • Sędzia Francois Letexier nie uznał aż czterech trafień ze względu na spalone: trzech dla PSG i jednego dla OM 
  • W drugiej połowie piłkarze dwóch najlepszych francuskich drużyn nie oddali celnego strzału

Prowadzący w tabeli Ligue 1 gospodarze byli faworytami francuskiego klasyku, choć marsylczycy, pozbawieni kontuzjowanego Arkadiusza Milika, musieli wygrać, by wciąż marzyć o pierwszym od jedenastu lat mistrzostwie Francji. PSG od początku meczu starało się przejąć inicjatywę. 

Szybki gol PSG i niespodziewana odpowiedź 

Przewaga podopiecznych Mauricio Pochettino przełożyła się na bramkę już w 12. minucie.

Marco Verratti zagrał w pole karne do Neymara, który uprzedził Valentina Rongiera. Brazylijczyk uderzył z pierwszej piłki, wykorzystując niepewne wyjście bramkarza Pau Lopeza. Hiszpański golkiper wyglądał, jakby nie bardzo wiedział, po co opuścił bramkę.

Kolejne minuty mijały, a gospodarze kontrolowali sytuację. Olympique Marsylia miał problem ze stworzeniem sobie dogodnej sytuacji strzeleckiej. Z czasem jednak podopieczni Jorge Sampaolego zaczęli dochodzić do głosu. 

Nieco niespodziewanie piłkarze z Lazurowego Wybrzeża wyrównali w 31. minucie. Marsylczycy mieli dwa rzuty rożne. Po drugim w polu karnym doszło do ogromnego zamieszania, w którym piłkę do siatki wepchnął Duje Caleta-Car. Zastanawiająco bierny w tej sytuacji był Gianluigi Donnarumma. Golkiper Paris Saint-Germain po raz kolejny nie popisał się w ważnym meczu...

"Gol do szatni" z rzutu karnego 

Wicemistrzowie Francji byli podrażnieni straconym golem. W 34. minucie potężnie z rzutu wolnego uderzył Neymar, jednak Pau Lopez z najwyższym trudem odbił piłkę. O sobie przypomniał też Leo Messi. Argentyński gwiazdor dwukrotnie trafił do siatki, jednak... żadna z bramek nie została uznana ze względu na spalonego. 

Już w doliczonym czasie pierwszej połowy paryżanie otrzymali jednak rzut karny. Sędzia Francois Letexier uznał, że Rongier zagrał ręką przy blokowaniu podania Neymara. Niektórych taka decyzja arbitra mogła jednak dziwić, gdyż powtórki telewizyjne pokazały, że najpierw piłka odbiła się od uda Francuza. 

Do piłki podszedł Kylian Mbappe i pewnym strzałem zapewnił PSG prowadzenie do przerwy. 

W drugiej połowie nie było tak ciekawie... 

Marsylczycy próbowali ataków w drugiej połowie, lecz nie przekładało się to na wymierne zagrożenie pod bramką PSG. Paryżanie też zresztą nie zachwycali i nie szukali gorączkowo zdobycia kolejnych goli. 

Na zdobycie drugiej bramki miał jednak apetyt Mbappe. Francuz trafił do siatki w 75. minucie po podaniu Messiego, lecz... po raz trzeci tego wieczora gol dla gospodarzy nie został uznany. Powodem był oczywiście spalony. 

O poziomie drugiej połowy niech świadczy fakt, że minuty upływały, a żadna z drużyn nie była w stanie oddać celnego strzału. W 85. minucie wydawało się, że swój cel osiągnął Olympique! Z rzutu wolnego dośrodkował Dimitri Payet, a strzałem głową bramkarza pokonał Wiliam Saliba.

Wyrównania jednak nie było.

"Spalony" mecz 

Po raz czwarty w niedzielnym meczu bramka nie została uznana ze względu na spalonego. Ten fakt sprawia, że o ligowym klasyku jeszcze długo będzie się dyskutować nad Sekwaną...

Arbiter doliczył aż sześć minut, jednak dodatkowy czas gry wyglądał równie chaotycznie jak cała druga połowa. Olympique Marsylia rozpaczliwie szukał wyrównania, lecz starania nie przyniosły efektu. 

Paris Saint-Germain zwyciężyło i znacznie przybliżyło się do mistrzostwa Francji. W 32 meczach podopieczni Mauricio Pochettino zgromadzili 74 punkty - o piętnaście więcej od drugiego w tabeli Olympique.

Tylko kataklizm mógłby odebrać najbogatszemu francuskiemu klubowi dziesiąte w historii mistrzostwo kraju. 

Wyniki 32. kolejki ekstraklasy piłkarskiej Francji:

niedziela
Nice 2 - Andy Delort 54-karny, 88
Lorient 1 - Armand Lauriente 61

Metz 1 - Nicolas de Preville 24
czerwona kartka: Ibrahima Niane 40
Clermont 1 - Jodel Dossou 37

Montpellier 0
Reims 0

Nantes 1 - Kalifa Coulibaly 53
Angers 1 - Sofiane Boufal 18

Troyes 1 - Florian Tardieu 85-karny
Strasbourg 1 - Habibou Diallo 56-karny

Olympique Lyon 6 - Moussa Dembele 20, 90+2, Karl Toko-Ekambi 27, 68, Lucas Paqueta 34, Romain Favre 46
Girondins Bordeaux 1 - Sekou Mara 85-karny

Paris Saint-Germain 2 - Neymar 12, Kylian Mbappe 45+4-karny
Olympique Marsylia 1 - Duje Caleta-Car 31

sobota

Lille 1 - Xeka 45+1
Lens 2 - Przemysław Frankowski 4, Arnaud Kalimuendo 37

Saint-Etienne 2 - Mahdi Camara 14, 39
Brest 1 - Franck Honorat 8

piątek

Rennes 2 - Flavien Tait 3, Martin Terrier 90+2-karny
AS Monaco 3 - Vanderson 12, Wissam Ben Yedder 57, Myron Boadu 77

Tabela:

M Z R P bramki pkt
1. Paris Saint-Germain 32 23 5 4 72 30 74
2. Olympique Marsylia 32 17 8 7 52 31 59
3. Rennes 32 17 5 10 69 34 56
4. Nice 32 16 7 9 42 28 54*
5. Strasbourg 32 14 11 7 53 34 53
6. AS Monaco 32 15 8 9 50 34 53
7. Lens 32 14 8 10 50 41 50
8. Olympique Lyon 32 13 11 8 50 41 49*
9. Lille 32 12 12 8 40 38 48
10. Nantes 32 13 8 11 41 35 47
11. Montpellier 32 12 6 14 44 44 42
12. Brest 32 10 9 13 40 47 39
13. Reims 32 8 13 11 34 35 37
14. Angers 32 8 10 14 36 46 34
15. Troyes 32 8 9 15 30 45 33
16. Lorient 32 7 10 15 32 52 31
17. Saint-Etienne 32 7 9 16 35 62 30
18. Clermont 32 7 8 17 32 61 29
19. Girondins Bordeaux 32 5 11 16 42 77 26
20. Metz 32 4 12 16 29 58 24

* - Nice i Lyon zostały ukarane odjęciem punktu za incydenty z udziałem kibiców

Czytaj także:

/empe 

Polecane

Wróć do strony głównej