Ekstraklasa: Termalica łapie tlen. "Słonie" wygrywają i nie składają broni w walce o utrzymanie

Termalica Bruk-Bet Nieciecza pokonała 1:0 Wisłę Płock i znacznie zwiększyła swoje szanse na pozostanie w Ekstraklasie. Dzięki zwycięstwu podopieczni trenera Radoslava Latala tracą do "bezpiecznej" strefy już tylko dwa punkty.

2022-05-01, 16:52

Ekstraklasa: Termalica łapie tlen. "Słonie" wygrywają i nie składają broni w walce o utrzymanie

Dla przedostatniej w tabeli Termaliki spotkanie z Wisłą stanowiło jedną z ostatnich szans na odbicie się od dna i przedłużenie nadziei na utrzymanie w Ekstraklasie. Sporo nadziei w serca kibiców "Słoni" wlał mecz ze Śląskiem Wrocław, który podopieczni trenera Latala wygrali aż 4:0. "Nafciarze" również mieli ostatnio sporo powodów do radości, ponieważ w 6 meczach aż czterokrotnie sięgali po komplet punktów. 

W pierwszych minutach przewagę optyczną mieli gospodarze, jednak nie przełożyła się ona na klarowne sytuacje bramkowe. Gracze Wisły bronili się skutecznie, bez większych problemów stopując nieco chaotyczne ataki zawodników z Niecieczy.

Pierwszy celny strzał padł dopiero w 30. minucie, kiedy piłka trafiła do Kolara w polu karnym Termaliki. Jego uderzenie nie sprawiło jednak żadnych kłopotów Losce, który złapał piłkę bez najmniejszego trudu. Groźną okazję gospodarze wykreowali sobie w 39. minucie, kiedy piłkę głową do Poznara strącił Grzybek, ale uderzenie Czecha zablokował jeden z obrońców.

Tuż przed przerwą tor lotu dośrodkowania Hubinka źle ocenił Kamiński, ale skończyło się na strachu "Nafciarzy". Pierwszą połowę meczu w Niecieczy można było jednak opisać znaną piłkarską frazą: "0:0 po bezbarwnej".

REKLAMA

W drugiej odsłonie obraz gry nie uległ zmianie - Termalica dłużej utrzymywała się przy piłce, zaś goście bezskutecznie próbowali zaskakiwać rywali kontratakami. Z czasem to "Nafciarze" przejęli kontrolę nad spotkaniem, jednak nie przełożyło się to na liczbę strzałów.

Minuty mijały, ale desperacko potrzebujące punktów "Słonie" nie kwapiły się z wysokim pressingiem czy próbami podjęcia jakiegokolwiek ryzyka i to Wisła była bliższa otwarcia wyniku spotkania. W 70. minucie po błędzie defensywy gospodarzy groźnie uderzał Vallo, ale Loska obronił jego strzał w stylu bramkarza piłki ręcznej - nogą.

Przełom dla Bruk-Betu nastąpił w 74. minucie - po dośrodkowaniu Ambrosiewicza piłkę przedłużył Grzybek, a na listę strzelców celną główką wpisał się Poznar. To wystarczyło, by trzy punkty pozostały w Niecieczy.

Zwycięstwo pozwoliło drużynie z Niecieczy wyprzedzić Wisłę Kraków - przynajmniej do czasu zakończenia meczu "Białej Gwiazdy" z Cracovią. "Słonie" zajmują 16. miejsce z dorobkiem 30 punktów. Wisła Płock jest 6. i ma 45 "oczek".

REKLAMA

Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Wisła Płock 1:0 (0:0)

Bramki: 1:0 Tomas Poznar (74-głową).

Żółta kartka - Bruk-Bet Termalica Nieciecza: Nemanja Tekijaski, Michal Hubinek. Wisła Płock: Jorginho.

Sędzia: Łukasz Kuźma (Białystok). Widzów: 2 519.

Bruk-Bet Termalica Nieciecza: Tomasz Loska - Mateusz Grzybek, Nemanja Tekijaski, Wiktor Biedrzycki, Maciej Ambrosiewicz, Matej Hybs (71. Marcin Grabowski) – Dawid Kocyła (83. Samuel Stefanik), Michal Hubinek (83. Piotr Wlazło), Andrij Dombrowskyj, Muris Mesanovic (71. Adam Radwański) – Tomas Poznar (86. Kacper Śpiewak).

Wisła Płock: Krzysztof Kamiński – Aleksander Pawlak (84. Fryderyk Gerbowski), Adam Chrzanowski, Jakub Rzeźniczak, Piotr Tomasik – Kristian Vallo (84. Bartosz Zynek), Mateusz Szwoch, Dominik Furman, Filip Lesniak (68. Rafał Wolski), Jorginho (89. Tomasz Walczak) – Marko Kolar (84. Damian Michalski)

Posłuchaj

Szkoleniowiec gospodarzy Radoslav Látal tak podsumowuje to spotkanie (IAR) 0:20
+
Dodaj do playlisty

Posłuchaj

Z kolei rener Wisły Płock Pavol Staňo uważa, że jego zespół nie zasłużył na porażkę (IAR) 0:29
+
Dodaj do playlisty
Czytaj także:

bg

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej