PlusLiga: siatkarski thriller w drugim meczu finałowym. ZAKSA o krok od mistrzostwa

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle jest coraz bliżej odzyskania mistrzostwa Polski. Kędzierzynianie po pięciosetowej walce wygrali z Jastrzębskim Węglem 3:2 (20:25, 25:16, 22:25, 25:12, 18:16) i już tylko jedna wygrana dzieli ich od końcowego triumfu.

2022-05-07, 17:25

PlusLiga: siatkarski thriller w drugim meczu finałowym. ZAKSA o krok od mistrzostwa

Pierwsze spotkanie w Kędzierzynie-Koźlu gospodarze wygrali 3:0 i jastrzębianie w sobotę musieli zaprezentować się lepiej, chcąc myśleć o obronie tytułu mistrzowskiego.

Pierwszy set należał do nich. Nic nie pomogły dwie przerwy, o jakie poprosił szkoleniowiec Zaksy Gheorghe Cretu. Mistrzowie Polski dominowali na boisku. Po asie Jurija Gladyra było 18:14, potem ta przewaga jeszcze urosła i skończyło się na 25:20.

Po zmianie stron zmienił się też przebieg rywalizacji. To Zaksa nadawała jej ton. Przyjezdni poprawili zagrywkę i wypracowali bezpieczną przewagę. Szkoleniowiec jastrzębian Nicola Giolito dokonał zmian na pozycji atakującego (Jan Hadrava – Stephane Boyer) i rozgrywającego (Benjamin Toniutti – Eemi Tervaportti), jednak przeciwnikom to nie przeszkodziło. Prowadzeni w ataku przez Łukasza Kaczmarka wygrali pewnie seta.

Wyrównaną, zaciętą walkę w trzeciej partii rozstrzygnęli na swoją korzyść gospodarze. Kibice obejrzeli w niej dużo widowiskowych akcji, obron, walki przy siatce. „Dajcie im jeszcze trochę energii” – apelował spiker do kibiców, choć ci nie oszczędzali gardeł, rąk i bębnów.

Posłuchaj

Środkowy Jastrzębskiego Węgla - Łukasz Wiśniewski przyznał, że pokonanie ZAKSY nie należy do najłatwiejszych (IAR) 0:18
+
Dodaj do playlisty

Goście najwyraźniej nie przejęli się przegranym setem, bo po przerwie „roznieśli” jastrzębian, pozwalając im zdobyć zaledwie 12 punktów. Byli w tej fazie lepsi pod każdym względem i konieczny był tie-break.

Kibice obejrzeli go, stojąc. Zespołowi trenera Cretu trzykrotnie udało się objąć dwupunktowe prowadzenie i za każdym razem jastrzębianie doprowadzili do remisu. W końcówce kędzierzynianie wykorzystali czwartą piłkę meczową – Norbert Hubert zatrzymał blokiem Hadravę, przybliżając Zaksę do zdobycia mistrzostwa Polski.


Drugi mecz finałowy: Jastrzębski Węgiel - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 2:3 (25:20, 16:25, 25:22, 12:25, 16:18).


Stan rywalizacji play-off (do trzech zwycięstw) 2-0 dla Zaksy. Trzeci mecz w środę w Kędzierzynie-Koźlu.

Jastrzębski Węgiel: Tomasz Fornal, Jurij Gladyr, Jan Hadrava, Rafał Szymura, Benjamin Toniutti, Łukasz Wiśniewski - Jakub Popiwczak (libero) - Stephen Boyer, Trevor Clevenot, Eemi Tervaportti

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Norbert Huber, Marcin Janusz, Łukasz Kaczmarek, Kamil Semeniuk, David Smith, Aleksander Śliwka - Erik Shoji (libero) - Bartłomiej Kluth, Krzysztof Rejno, Wojciech Żaliński

Posłuchaj

Rozgrywający ZAKSY Marcin Janusz tłumaczył, że to spotkanie mogło podobać się kibicom (IAR) 0:18
+
Dodaj do playlisty

Czytaj także:

REKLAMA

kp

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej