Piotr Lisek pokazał klasę. Polski tyczkarz świetnie rozpoczął sezon

2022-05-20, 20:35

Piotr Lisek pokazał klasę. Polski tyczkarz świetnie rozpoczął sezon
Piotr Lisek w świetnym stylu zwyciężył podczas mityngu "Lisek w domu". Foto: Przemysław Szyszka

Piotr Lisek we wspaniałym stylu wygrał mityng skoku o tyczce pod nazwą „Lisek w domu”, który odbył się w piątek w Dusznikach koło Szamotuł. Polak uzyskał wynosiść 5,80 m i został wiceliderem tegorocznych list światowych!

  • Mityng zorganizowano w rodzinnej miejscowości Piotra Liska. Po raz pierwszy podobna impreza odbyła się cztery lata temu 
  • W zawodach wzięło udział dziewięciu tyczkarzy 

Piotr Lisek wygrał "w domu"

Mityng został zorganizowany w rodzinnej miejscowości Piotra Liska. To była druga edycja imprezy „Lisek w domu”. Pierwsza odbyła się cztery lata temu i wtedy też najlepszy był Lisek.

– Ten mityng kosztował mnie i nie tylko mnie wiele wysiłku, ale ludzie, którzy przyszli i stworzyli tę fantastyczną atmosferę, oddali nam wszystko z nawiązką. Cieszę się, że udało mi się skończyć tak dobry wynik właśnie tutaj. Było naprawdę super i myślę, że wszyscy się dobrze bawili. Zawsze podkreślam, że to nie jest wiejski mityng, tylko profesjonalny mityng na wsi, pewnie jeden z nielicznych, a może jedyny na świecie. Tu zawsze wszyscy mi pomagali, więc chcę im się odwdzięczyć – komentował Lisek.

Organizację imprezy wsparły Gmina Duszniki, Polski Związek Lekkiej Atletyki, PKN ORLEN S.A., Bank Spółdzielczy SGB Duszniki, Powiat Szamotulski i firma Volkswagen Staszak.

"Piotrek się odblokował"

Lisek zaczął konkurs od pewnego skoku na wysokości 5,40 m, a później, też w pierwszej próbie, przeskoczył 5,60 m. Wysokość 5,70 m pokonał w drugiej próbie, a później, przy aplauzie publiczności, przeskoczył – w pierwszej próbie – poprzeczkę na wysokości 5,80. Zawodnik rodem z gminy Duszniki próbował jeszcze skończyć 5,85, ale, choć zwłaszcza w trzeciej próbie był bardzo blisko, to jednak mu się to nie udało.

– Nic nie zmieniłem w przygotowaniach i wszedłem w sezon letni czując, że jestem w formie. 5,85 mogło być, na pewno. Liczę, że w tym sezonie będzie coraz wyżej, ale, jak zawsze, nic nie deklaruję – śmiał się Lisek, który już niebawem, bo 3 czerwca, wystąpi w 4. Memoriale Ireny Szewińskiej w Bydgoszczy.

– Dobrze, że to się stało właśnie tutaj, bo czuję, że Piotrek się odblokował. Bardzo mi się podobały jego skoki, zwłaszcza te, gdy próbował osiągnąć 5,85, bo to był ten Lisek sprzed lat – mówił Marcin Szczepański, trener polskiego tyczkarza.

Wojciechowski wraca do formy?

Na drugiej pozycji uplasowali się Francuz Ethan Cormont i Amerykanin Mat Ludwig, którzy osiągnęli wysokość 5,60 m.

Zadowolony ze startu był także Paweł Wojciechowski, sklasyfikowany na szóstym miejscu z wynikiem 5,50 m.

– Myślę, że idę w dobrym kierunku i wracam do poważnego skakania. Sądzę, że to 5,50 to całkiem dobre otwarcie sezonu – mówił Wojciechowski. Dziewiąty, z wynikiem 5,20 m, był trzeci z Polaków Robert Sobera.

Lisek w domu, Duszniki, 20 maja 2022 r. - wyniki:

1. Piotr Lisek (Polska) 5,80
2. Ethan Cormont (Francja) 5,60
2. Matt Ludwig (USA) 5,60
4. Torben Blech (Niemcy) 5,60
5. Ben Broeders (Belgia) 5,60
6. Paweł Wojciechowski (Polska) 5,50
6. Raphael Holzdeppe (Niemcy) 5,50
8. Tom-Linus Humann (Niemcy) 5,40
9. Robert Sobera (Polska) 5,20

Czytaj także:

inf. prasowa 

Polecane

Wróć do strony głównej