Kontuzja Radosława Kawęckiego. Ksawery Masiuk najlepszy w Lublinie: Radek jest wsparciem, żeby nie odbiła mi sodówka
2022-06-03, 10:50
Kontuzja pleców wyeliminowała Radosława Kawęckiego z udziału w finale na 200 metrów stylem grzbietowym. Pod nieobecność rekordzisty Polski triumfował 18-letni Ksawery Masiuk z UKS G-8 Bielany Warszawa, zdobywając kolejny złoty medal w trakcie rozgrywanych w Lublinie mistrzostw Polski.
MP w Lublinie. Popis 17-latki i minimum na mistrzostwa Europy w Rzymie
W czwartek w Aqua Lublin rozegrano siedem finałów, w których rozdano komplet medali. Anna Dowgiert z KS Warty Poznań triumfowała na dystansie 50 metrów stylem motylkowym. To kolejne złoto w bogatej kolekcji medalowej mistrzostw Polski.
– Szczerze mówiąc nie wiem skąd bierze się taka regularność, bo także pięćdziesiątkę kraulem popłynęłam niemal tak samo rano, jak i w finale – opowiada Anna Dowgiert. – To chyba te dwadzieścia lat w basenie robi swoje. W dzisiejszym finale nie wszystko mi wyszło tak, jak chciałam. Jestem dumna z dziesiątego złotego medalu mistrzostw Polski, ale muszę przyznać, że bardziej celowałam w wyniki. Na 50 metrów delfinem celowałam w czasie poniżej 26 sekund, co mi się nie udało, ale jeszcze nie składam broni. Spróbuję jeszcze trochę przedłużyć sezon i powalczyć o miejsce na ME – dodaje.
Świetnie spisała się 17-letnia Laura Bernat z KU AZS UMCS Lublin, która wywalczyła minimum na ME w Rzymie w rywalizacji na 200 metrów stylem grzbietowym. – Cieszę się, choć to nie jest moja główna impreza docelowa w tym roku – przyznaje młoda zawodniczka. – Skupiam się na mistrzostwach świata w kategorii juniorek i seniorek. Poza tym marzę o pobiciu rekordu Polski i cały czas się do tego przygotowuję. Staram się jednak koncentrować na pływaniu, jak najmniej stresować, mam nadzieję, że to przełoży się na dobre wyniki.
Ksawery Masiuk ozłocony w Lublinie. Kontuzja Radosława Kawęckiego
Kolejny złoty medal w Lublinie wywalczył Ksawery Masiuk z UKS G-8 Bielany Warszawa, który triumfował po raz pierwszy w krajowych mistrzostwach na dystansie 200 m grzbietowym. W finale nie wystartował Radosław Kawęcki, który doznał kontuzji i musiał zrezygnować z dalszej rywalizacji. – Z Radkiem dobrze się znamy, trenujemy na co dzień, a on dla mnie jest jak taki trochę wujek, więc wygrana na tym dystansie cieszy. W tym momencie jestem w mocnym treningu, bo szykuję się do mistrzostw świata seniorów i mistrzostw Europy juniorów. Są blisko siebie, więc na obu można zbudować jedną formę – dodaje 18-latek, który zdradza swój sposób na sukcesy: – Według mnie bardzo ważne jest wsparcie. W tej chwili Radek mi we wszystkim doradza, szczególnie, żeby nie odbiła mi sodówka. Prowadzi mnie przez moją drogę, tak samo jak trener i rodzice.
Tegoroczny czempionat potrwa do soboty 4 czerwca.
inf. prasowa