ATP Halle: Hubert Hurkacz pożegnał się z turniejem debla
Hubert Hurkacz i Sebastian Korda odpadli w 1. rundzie debla w turnieju tenisowym ATP na trawiastych kortach w niemieckim Halle. Para polsko-amerykańska przegrała z Kazachem Andriejem Gołubiewem i Meksykaninem Maximo Gonzalezem 2:6, 7:6 (7-5), 7-10.
2022-06-13, 20:23
- Hubert Hurkacz ma w dorobku już cztery wygrane turnieje w deblu. Ostatni triumf zanotował w... niedzielę
- Dzień później Polak, z innym partnerem deblowym, pożegnał sie jednak z turniejem
- We wtorek Hurkacz rozpocznie rywalizację w turnieju singlowym
W tzw. super tie-breaku Hurkacz i syn byłego świetnego czeskiego tenisisty Petra Kordy prowadzili 2-1, ale kolejnych siedem punktów zdobyli rywale. Później Polak i Amerykanin obronili pięć meczboli, ale przy kolejnym przeciwnicy przypieczętowali sukces.
Zajmujący 12. miejsce w rankingu światowym Hubert Hurkacz we wtorek zacznie rywalizację w singlu, w którym jest rozstawiony z "piątką". Jego pierwszym przeciwnikiem będzie 63. w tym zestawieniu Maxime Cressy. Amerykanin w Halle przebrnął kwalifikacje. Obaj tenisiści zmierzą się po raz pierwszy.
W kolejnej rundzie na zwycięzcę tego pojedynku czeka już Francuz Ugo Humbert.
25-letni wrocławianin przed tygodniem odpadł w 1. rundzie zawodów w Stuttgarcie, ale w grze podwójnej - w parze z Chorwatem Mate Paviciem - zwyciężył. Finał decydującego meczu odbył się zaledwie dzień przed spotkaniem pierwszej rundy w Halle.
Był to czwarty deblowy triumf Polaka, z każdego cieszył się z innym partnerem. W 2020 roku w paryskiej hali Bercy wygrał z Kanadyjczykiem Felixem Augerem-Aliassime, w 2021 roku w Metz z Janem Zielińskim, a już wiosną tego roku z Amerykaninem Johnem Isnerem byli najlepsi w Miami.
Wynik meczu 1. rundy debla:
Andriej Gołubiew, Maximo Gonzalez (Kazachstan, Meksyk) - Hubert Hurkacz, Sebastian Korda (Polska, USA) 6:2, 6:7 (2-7), 10-7.
- ATP Stuttgart: Matteo Berrettini zwycięża w finale. Andy Murray pokonany
- Ranking WTA: Iga Świątek liderką od 11 tygodni. 4120 pkt przewagi
- ATP s'Hertogenbosch: sensacja w finale. Tim van Rijthoven pokonał Daniiła Miedwiediewa
/empe
REKLAMA