Liga Narodów: Polska - Belgia. Nieskuteczni Biało-Czerwoni znów słabsi

2022-06-14, 22:38

Liga Narodów: Polska - Belgia. Nieskuteczni Biało-Czerwoni znów słabsi
Piłkarz reprezentacji Polski Matty Cash (L) i Thorgan Hazard (P) z Belgii podczas meczu Ligi Narodów w Warszawie. Foto: PAP/Leszek Szymański

Reprezentacja Polski przegrała w Warszawie z Belgią 0:1 w swoim czwartym meczu grupy A4 piłkarskiej Ligi Narodów. Biało-Czerwoni nie zdołali się zrewanżować za niedawną porażkę w Brukseli (1:6). 

Biało-Czerwoni w czerwcu rozegrali wcześniej trzy mecze w Lidze Narodów. Zgromadzili w nich cztery punkty - pokonali u siebie Walię (2:1) oraz zremisowali na wyjeździe z Holandią (2:2).

Humory polskim kibicom zepsuła jednak porażka w Brukseli. Belgowie wręcz zdemolowali podopiecznych Czesława Michniewicza, pokonując ich aż 6:1

Okazja do rewanżu nadarzyła się jednak już po sześciu dniach. Niestety, "Czerwone Diabły" znowu okazały się lepsze. 

Batshuayi trafił, Polacy mogli odpowiedzieć 

W pierwszej połowie Belgowie byli wyraźnie lepsi. Goście utrzymywali się przy piłce przez ponad 70 procent czasu gry i zasłużenie prowadzili. Gola w 16. minucie zdobył Michy Batshuayi, który wykorzystał wrzutkę Youriego Tielemansa oraz złe zachowanie polskiej obrony. 

Belgijski napastnik już po dwóch minutach mógł skompletować dublet, jednak uderzył obok bramki. Piłka w polskiej siatce zatrzepotała natomiast w 32. minucie, jednak gol nie został uznany. Dries Mertens był bowiem na spalonym w momencie podania od Batshuayi'ego. 

Polacy głównie się bronili, jednak w pierwszej połowie mieli dwie stuprocentowe okazje. Minęło pół godziny, gdy wyróżniający się w naszych szeregach Matty Cash posłał kilkudziesięciometrowe podanie do Sebastiana Szymańskiego. Ten dobrze przyjął piłkę, jednak fatalnie przestrzelił. 

Chyba jeszcze lepszą okazję tuż przed przerwą miał Nicola Zalewski. Piłkarz AS Romy uderzył jednak obok bramki, nie wykorzystując znakomitego zagrania Roberta Lewandowskiego. 


Posłuchaj

Andrzej Janisz i Filip Jastrzębski relacjonują pierwszą połowę meczu Polska - Belgia (Jedynka) 51:47
+
Dodaj do playlisty

 

Karol Świderski mógł być bohaterem 

Po przerwie reprezentacja Polski stworzyła sobie kolejne bramkowe okazje. Nie zdołała jednak choćby wyrównać. Początek drugiej połowy należał jednak do gości - w 52. minucie groźnie strzelał Thorgan Hazard. 

Świetne okazje bramkowe Biało-Czerwonych to właściwie ostatni kwadrans regulaminowego czasu i doliczone minuty. Zaczęło się od uderzenia z rzutu wolnego Roberta Lewandowskiego. Po chwili groźnie, choć niecelnie, głową strzelał Kamil Glik. W międzyczasie dwie dobre okazje zmarnował belgijski rezerwowy Leandro Trossard. 

Bohaterem licznie zgromadzonych polskich kibiców mógł za to zostać Karol Świderski, który na placu gry zastąpił wcześniej Piotra Zielińskiego. W 87. minucie piłkarz Charlotte FC świetnie uderzył z dystansu z pierwszej piłki, lecz Simon Mignolet jakimś cudem zdołał interweniować.

Jeszcze lepszą okazję "Świder" miał w 90. minucie meczu. Po kontrataku otrzymał świetną piłkę od Lewandowskiego. Dobrze uderzył głową, lecz piłka trafiła w słupek. W międzyczasie niezłej okazji nie wykorzystał też Jakub Kiwior. 

Wynik nie uległ już zmianie. W tabeli grypy prowadzi więc Holandia (10 pkt.) - trzy punkty przed Belgią, sześć przed Polską i dziewięć przed Walią. Następne mecze w Lidze Narodów Polacy rozegrają we wrześniu.

Posłuchaj

Andrzej Janisz i Filip Jastrzębski relacjonują drugą połowę meczu Polska - Belgia (Jedynka) 53:04
+
Dodaj do playlisty

 

Polska - Belgia 0:1 

Bramki: 0:1 - Batshuayi (16)

Polska: Wojciech Szczęsny - Mateusz Wieteska, Kamil Glik, Jakub Kiwior - Matty Cash, Sebastian Szymański (70, Mateusz Klich), Szymon Żurkowski, Piotr Zieliński (57, Karol Świderski), Karol Linetty, Nicola Zalewski (57, Przemysław Frankowski) - Robert Lewandowski.

Belgia: Simon Mignolet - Toby Alderweireld, Leander Dendoncker, Jan Vertonghen- Timothy Castagne, Youri Tielemans, Axel Witsel (46, Hans Vanaken), Thorgan Hazard (62, Thomas Foket) - Dries Mertens (79, Charles De Ketelaere), Eden Hazard (66, Leandro Trossard) - Michy Batshuayi (66, Lois Openda). 

Sędzia: Irfan Peljto (Bośnia i Hercegowina). Widzów: 56 803.

Zapis relacji na żywo: 

RELACJA LIVE

Polecane

Wróć do strony głównej