US Open: Iga Świątek rozpraszała rywalkę, fani i eksperci grzmią. "Myślę, że to niedozwolone"

Rozstawiona z "jedynką" Iga Świątek wygrała z Amerykanką Lauren Davis 6:3, 6:4 i tym samym awansowała do 1/8 finału wielkoszlemowego turnieju US Open w Nowym Jorku. W pewnym momencie Polka próbowała rozproszyć rywalkę, co wywołało burzę w sieci.

2022-09-05, 11:28

US Open: Iga Świątek rozpraszała rywalkę, fani i eksperci grzmią. "Myślę, że to niedozwolone" — Iga Świątek wywołała burzę w sieci. Foto: PAP/Marcin Cholewiński Twitter

Świątek gra dalej. Najlepsze osiągnięcie w Nowym Jorku wyrównane

W poprzedniej rundzie Polka pokonała Amerykankę Lauren Davis 6:3, 6:4. Sporo rzeczy nie funkcjonowało u Świątek tak jak powinno. Były jednak elementy, które mogły imponować - jak skuteczna gra przy siatce (18 wygranych piłek) oraz sześć asów. Po jednym z nich - przy stanie 5:4 w drugim secie - Polka wykonała energiczny gest triumfu i wydała okrzyk radości.

- Szczerze mówiąc nie zwracam uwagi na statystyki po meczu dlatego nie wiem do końca ile miałam asów. Ale ja nie jestem zawodniczką, która przy podaniu szuka asów. Raczej serwuję, aby wprowadzić piłkę w kort i zagrać potem sensowną akcję. Więc serwowanie dla asów to nie jest mój cel. Ale oczywiście cieszę się, że dziś w pewnych momentach ten serwis dawał mi punkty za darmo. Ona w drugim secie wyciągnęła wnioski i tych asów było trochę mniej, ale cieszę się, że byłam w stanie otworzyć sobie kort serwisem dzisiaj - wyznała Polka.

Świątek po raz czwarty gra w US Open. Awansując do 1/8 finału wyrównała swoje najlepsze osiągnięcie, które zanotowała w ubiegłym roku.

Polka wywołała burzę. "Żenujące"

W pewnym momencie Świątek postanowiła rozproszyć uwagę rywalki, wykonując "pajacyk". Ostatecznie to nie pomogło, bowiem Davis zdołała minąć obronę Polki, która stała bliżej siatki.

REKLAMA

Swoim zachowaniem pierwsza rakieta świata wywołała burzę w sieci. "Czy tego rodzaju ruchy są dozwolone w tenisie? Poprzednie pierwsze rakiety świata, takie jak Steffi Graf, Martina Navratilova, Chris Evert, Lindsay Davenport czy Monica Seles nie robiły takich rzeczy. Żenujące" - napisał jeden z internautów, cytowany przez portal "SportSkeeda".

- Myślę, że to niedozwolone. To było trochę poniżej pasa - stwierdził legendarny John McEnroe w rozmowie z Eurosportem. - Ma dopiero 21 lat i wiele czasu do nauki - dodał.