Premier League: poufna klauzula w kontrakcie Haalanda? Norweg zostawił sobie furtkę do odejścia

Robiący furorę w barwach Manchesteru City norweski piłkarz Erling Haaland latem 2024 roku będzie mógł opuścić angielski klub, jeśli ktoś zgodzi się zapłacić za niego 200 milionów euro - ma wynikać z klauzuli w jego pięcioletnim kontrakcie, o której pisze portal "The Athletic".

2022-10-11, 13:05

Według portalu zapis odnosi się jednak jedynie do klubów spoza Anglii, co sprawia, że odejście do lokalnego konkurenta "The Citizens" będzie praktycznie niemożliwe.

Przed transferem do City zainteresowanie Haalandem przejawiał m.in. Real Madryt. "Królewscy" w ataku mają jednak Karima Benzemę - faworyta do zdobycia tegorocznej Złotej Piłki. Za 2 lata, kiedy klauzula z kontraktu Haalanda będzie mogła zostać aktywowana, Francuz będzie miał jednak już 36 lat na karku, a hiszpańska prasa wskazuje Norwega jako wymarzonego następcę Benzemy.

Na temat ewentualnego odejścia Norwega niedawno wypowiedział się trener Manchesteru City Pep Guardiola. - Haaland nie ma żadnej klauzuli, która umożliwia mu odejście do Realu i jakiegokolwiek innego klubu. Nie wiemy, co stanie się w przyszłości, ale Erling doskonale zaaklimatyzował się w Manchesterze i jest tu bardzo szczęśliwy - przekonywał Hiszpan.

21-letni napastnik latem trafił do ekipy mistrza Anglii z Borussii Dortmund za 75 mln euro. W 13 występach w barwach klubu z Manchesteru zdobył... 20 goli, z czego 15 w Premier League, gdzie zdecydowanie prowadzi w klasyfikacji strzelców, i pięć w Lidze Mistrzów.

REKLAMA

Szansę na wyśrubowanie bilansu w Champions League norweski snajper będzie miał już we wtorek, kiedy Manchester City zmierzy się z FC Kopenhagą Kamila Grabary. W pierwszym meczu mimo dobrej postawy polskiego golkipera "Obywatele" rozbili Duńczyków aż 5:0. Dwa gole strzelił właśnie Haaland.

Czytaj także: