NBA: porażka Milwaukee Bucks na początek play-off. Gładkie zwycięstwo Denver Nuggets
Od porażki rywalizację w fazie play-off ligi NBA zaczęli koszykarze Milwaukee Bucks, którzy byli najlepsi w sezonie zasadniczym. We własnej hali ulegli Miami Heat 117:130. Aby awansować do kolejnej rundy trzeba wygrać cztery spotkania.
2023-04-17, 11:03
Milwaukee Bucks w sezonie zasadniczym zanotowali 58 zwycięstw i 24 porażki, a Heat mieli bilans 44-38 i musieli się przebijać przez turniej barażowy.
Milwaukee Bucks przegrali we własnej hali z Miami Heat
Niedzielny mecz od początku jednak nie układał się po myśli faworytów. Bucks po pierwszej kwarcie przegrywali 24:33, a w dodatku urazu pleców doznał w niej ich największy gwiazdor - Giannis Antetokounmpo. Grek ostatecznie grał tylko przez 11 minut.
- Prześwietlenie nie wykazało niczego groźnego. Zobaczymy jak Giannis będzie się czuł następnego dnia - powiedział trener Bucks Mike Budenholzer.
Miami Heat w pełni wykorzystali absencję Antetokounmpo i do końca kontrolowali wydarzenia na parkiecie. Goście imponowali przede wszystkim w skuteczności rzutów za trzy punkty. Z dystansu trafili w 15 z 25 prób, a Bucks w 11 z 45.
REKLAMA
Heat do wygranej poprowadził Jimmy Butler, notując 35 punktów, 11 asyst, pięć zbiórek i trzy przechwyty.
- Skupiam się tylko na tym, nad czym mam kontrolę. Staram się grać we właściwy sposób bez względu na to, z kim się mierzymy, być agresywnym i bronić z zaangażowaniem - powiedział Butler.
Nastrój ekipie z Florydy zmąciła jedynie kontuzja Tylera Herro, który tuż przed przerwą upadł, walcząc o piłkę i złamał rękę.
Wśród pokonanych najlepszy był Khris Middleton - 33 pkt.
REKLAMA
Mecz numer dwa w środę, także w Milwaukee.
Gładka przeprawa Denver Nuggets z Minnesotą Timberwolves
Minionej nocy rozpoczęła się rywalizacja jeszcze w trzech parach w Konferencji Zachodniej. Gładką wygraną odniosła najwyżej rozstawiona ekipa Denver Nuggets - we własnej hali rozbiła zespół Minnesota Timberwolves 109:80.
Zwycięstwa na wyjazdach zdołały odnieść drużyny z Los Angeles. Rozstawieni z "siódemką" Lakers pokonali Memphis Grizzlies (2.) 128:112, a Clippers (5.) wygrali z Phoenix Suns (4.) 115:110.
Nieoczekiwanym liderem Los Angeles Lakers był rezerwowy Rui Hachimura, który zdobył 29 pkt, trafiając 11 z 14 rzutów z gry. Drugim strzelcem był Austin Reaves (23 pkt), a dopiero dalej największe gwiazdy "Jeziorowców" - Anthony Davis (22 pkt i 12 zbiórek) i LeBron James (21 pkt i 11 zbiórek).
REKLAMA
Dla Memphis Grizzlies 31 pkt uzyskał Jarren Jackson Jr.
W Phoenix popis dał skrzydłowy Clippers Kawhi Leonard, który zdobył 38 pkt, ale wygraną goście w dużej mierze zawdzięczają Russellowi Westbrookowi, choć był tego wieczora wyjątkowo nieskuteczny.
34-letni rozgrywający trafił jedynie trzy z 19 rzutów z gry, ale w ostatniej minucie najpierw wykorzystał dwa rzuty wolne powiększając prowadzenie swojej drużyny do trzech punktów, a następnie zablokował Devina Bookera i odebrał mu piłkę.
- Przez całą karierę staram się robić na parkiecie wszystko. Zrobię wszystko, co trzeba, aby wygrać mecz - powiedział Westbrook.
REKLAMA
Wśród Phoenix Suns najlepszy był Kevin Durant - 27 pkt, 11 asyst i dziewięć zbiórek. Booker dołożył 26 pkt.
Mistrz NBA zostanie wyłoniony najpóźniej 18 czerwca. Tytułu bronią koszykarze Golden State Warriors.
>>> Jeremy Sochan w NBA <<<
Wyniki niedzielnych meczów 1. rundy play-off w koszykarskiej lidze NBA:
REKLAMA
Konferencja Wschodnia:
Milwaukee Bucks - Miami Heat 117:130
(stan rywalizacji do czterech zwycięstw: 1-0 dla Heat)
Konferencja Zachodnia:
Memphis Grizzlies - Los Angeles Lakers 112:128
(stan rywalizacji do czterech zwycięstw: 1-0 dla Lakers)
Phoenix Suns - Los Angeles Clippers 110:115
(stan rywalizacji do czterech zwycięstw: 1-0 dla Clippers)
Denver Nuggets - Minnesota Timberwolves 109:80
(stan rywalizacji do czterech zwycięstw: 1-0 dla Nuggets)
Czytaj także:
- NBA zaskoczyło Polaka? Jeremy Sochan: to było niesamowite, ale też nie było trudne
- NBA: Michael Jordan pobił kolejny rekord. Miliony za Nike Air Jordan XIII
- Michael Jordan, NBA, Affleck i Damon w "Air". Zaryzykowali i piją szampana
red/PAP/IAR
REKLAMA
REKLAMA