ME siatkarzy: Holandia - Polska. Tylko początek był nieudany. Ważna wygrana Polaków!

• Polska i Holandia to najwyżej notowane w rankingu FIVB drużyny z grupy C
  
• Biało-Czerwoni prowadzą w światowym zestawieniu i są faworytami piątkowego mecz

Polacy pewnie pokonali 3:0 Czechów, Holendrzy także w czwartek wygrali z kolei w trzech setach z Czarnogórą i najprawdopodobniej właśnie między nimi a Polakami rozstrzygnie się kwestia pierwszego miejsca w grupie.

Podopieczni Nikoli Grbicia, jako liderzy światowego rankingu, są zdecydowanym faworytem rozgrywanej w Skopje grupy C. Drugą najwyżej notowaną ekipą w tym zestawie są natomiast Holendrzy. Wygląda na to, że zwycięzca piątkowego meczu będzie miał ułatwione zadanie w walce o pierwsze miejsce w grupie i potem lepsze rozstawienie w 1/8 finału mistrzostw.

Początek nie był udany

Ostatecznie lepsi okazali się Biało-Czerwoni, tym razem grający wyjątkowo w granatowych strojach. W porównaniu do składu, który zainaugurował zmagania w europejskim czempionacie, w piątkowym spotkaniu doszło do dwóch zmian na pozycji przyjmujących - Kamila Semeniuka i Aleksandra Śliwkę zastąpili Tomasz Fornal i Wilfredo Leon.

Holendrzy mocno otworzyli mecz i po asie serwisowym Fabiana Plaka prowadzili 2:0, jednak po błędzie Gijsa Jorny było już 6:6. Od tego momentu między zespołami wywiązała się walka punkt za punkt, ale inicjatywę mieli rywale, którzy odskoczyli Polakom za sprawą ataku Nimira Abdel-Aziza (17:14). Biało-czerwoni mieli trudności ze skuteczną grą przede wszystkim z powodu słabej zagrywki i chociaż Leon doprowadził w końcówce do wyrównania (22:22), to Abdel-Aziz dał Holendrom zwycięstwo udaną kontrą (25:23).

Polacy wrócili do swojej gry

Trener Grbić zareagował na porażkę jedną zmianą w wyjściowym składzie - Fornala, który w premierowej odsłonie nie skończył żadnego ataku, zastąpił Semeniuk. Liderzy światowego rankingu znacznie lepiej otworzyli drugą partię od prowadzenia 3:1 po asie serwisowym Łukasza Kaczmarka. Gdy zagrywką zapunktował Jakub Kochanowski było 7:3. Na środku siatki bardzo dobrze spisywał się Norbert Huber, którego akcje powiększyły dystans (11:6).

Biało-Czerwoni całkowicie zdominowali rywali w tej partii i wygrali wysoko 25:13 po uderzeniu Leona.

Początek trzeciej odsłony był wyrównany, jednak inicjatywa była po stronie podopiecznych trenera Grbicia, którzy zbudowali przewagę za sprawą akcji Leona i serii skutecznych bloków (17:10). W końcówce asa serwisowego posłał Kochanowski i chociaż po holenderskiej stronie zapunktował jeszcze Thijs ter Horst, to Polacy triumfowali 25:19 po autowej zagrywce Maartena van Garderena.

Początek czwartej partii należał do Holendrów - objęli prowadzenie 4:1 po serii mocnych serwisów Abdel-Aziza. Aktualni wicemistrzowie świata szybko doprowadzili jednak do wyrównania, po czym przejęli inicjatywę za sprawą akcji Kochanowskiego (9:6). Spokojnie utrzymywali dwa, trzy punkty przewagi, a w ataku przewodzili Kaczmarek, Semeniuk oraz Leon (19:17). Zepsuta zagrywka Plaka zakończyła mecz (25:22).

Następny mecz w niedzielę

Najwięcej punktów po stronie aktualnych wicemistrzów świata zdobył Leon - 20. W szeregach Holendrów najskuteczniejszy był Abdel-Aziz, który punktował 18 razy.

Kolejnym rywalem Biało-Czerwonych, którzy mają już na swoim koncie dwie wygrane i są liderami grupy C, będą w niedzielę gospodarze Macedończycy, którzy mają za sobą zwycięstwo nad Duńczykami 3:1. Przed starciem z Polakami czeka ich jeszcze sobotni mecz z Czarnogórą.

Cztery najlepsze zespoły z grupy awansują do 1/8 finału. Na pierwszą część fazy pucharowej polska kadra przeniesie się do włoskiego Bari. Turniej, rozgrywany w czterech krajach: Włoszech, Bułgarii, Macedonii Północnej i Izraelu, potrwa do 16 września. Spotkania o medale odbędą się w Rzymie.

Holandia - Polska 1:3 (25:23, 13:25, 19:25, 22:25)

Holandia: Wessel Kemmink, Nimir Abdel Aziz, Fabian Plak, Michael Parkinson, Bennie Tuinstra, Gijs Jorna, Robbert Andringa (libero) - Maarten van Garderen, Thijs ter Horst, Sil Meijs, Wouter ter Maat, Twan Wiltenburg.

Polska: Marcin Janusz, Łukasz Kaczmarek, Jakub Kochanowski, Norbert Huber, Tomasz Fornal, Wilfredo Leon, Paweł Zatorski (libero) - Bartosz Kurek, Kamil Semeniuk, Aleksander Śliwka.

Wyniki czwartkowych meczów mistrzostw Europy:

grupa A (Perugia, Włochy)
Niemcy - Szwajcaria 3:0 (25:14, 25:16, 25:21)
Serbia - Włochy 0:3 (15:25, 19:25, 21:25)
tabela
m z p sety pkt
1. Włochy 3 3 0 9-0 9
2. Niemcy 2 2 0 6-0 6
3. Serbia 3 2 1 6-4 6
4. Belgia 2 0 2 1-6 0
5. Estonia 2 0 2 0-6 0
6. Szwajcaria 2 0 2 0-6 0
grupa B (Warna, Bułgaria)
Finlandia - Słowenia 0:3 (21:25, 19:25, 22:25)
Chorwacja - Hiszpania 3:0 (25:19, 25:20, 25:22)
tabela
1. Słowenia 2 2 0 6-1 6
2. Chorwacja 3 2 1 6-5 5
3. Bułgaria 2 1 1 4-4 3
4. Hiszpania 2 1 1 3-4 3
5. Finlandia 3 1 2 4-6 3
6. Ukraina 2 0 2 3-6 1
grupa C (Skopje, Macedonia Płn.)
Dania - Czechy 1:3 (15:25, 25:23, 27:29, 22:25)
Holandia - Polska 1:3 (25:23, 13:25, 19:25, 22:25)
tabela
1. Polska 2 2 0 6-1 6
2. Macedonia Północna 1 1 0 3-1 3
3. Holandia 2 1 1 4-3 3
4. Czechy 2 1 1 3-4 3
5. Czarnogóra 1 0 1 0-3 0
6. Dania 2 0 2 2-6 0
grupa D (Tel Awiw, Izrael)
Rumunia - Turcja 3:2 (25:22, 18:25, 25:21, 23:25, 17:15)
Portugalia - Grecja 2:3 (25:22, 25:19, 20:25, 16:25, 12:15)
tabela
1. Francja 2 2 0 6-1 6
2. Izrael 2 2 0 6-4 4
3. Portugalia 3 1 2 6-6 4
4. Grecja 2 1 1 5-5 3
5. Rumunia 3 1 2 5-8 3
6. Turcja 2 0 2 2-6 1

>>> Więcej o mistrzostwach Europy siatkarzy  <<< 

• ME siatkarzy: Biało-Czerwoni jednymi z głównych faworytów imprezy. Będzie kolejny medal?
• Nikola Grbić ogłosił kadrę na mistrzostwa Europy. Aż pięciu przyjmujących w składzie Biało-Czerwonych

/empe