Aleksandra Mirosław znowu pobiła rekord świata. "Zawsze chcę więcej i więcej!"

2023-09-16, 08:56

Aleksandra Mirosław znowu pobiła rekord świata. "Zawsze chcę więcej i więcej!"
Aleksandra Mirosław. Foto: AA/ABACA / Abaca Press / Forum

Aleksandra Mirosław jest pewna udziału w przyszłorocznych igrzyskach olimpijskich. Polka nie posiadała się z radości po pobiciu rekordu świata i zapowiada, że to nie było jej ostatnie słowo. - Nie stawiam sobie granic - to jest mój klucz do sukcesu. Zawsze chcę więcej, i więcej, i więcej! - zapewniała w rozmowie z Jakubem Nizińskim z Polskiego Radia.

Aleksandra Mirosław zwyciężyła w Rzymie w europejskich kwalifikacjach do igrzysk olimpijskich we wspinaczce sportowej na czas. W finale Polka pokonała Aleksandrę Kałucką. Trzecia była Natalia Kałucka. Tym samym Mirosław awansowała do przyszłorocznych igrzysk w Paryżu. W piątkowych eliminacjach ustanowiła rekord świata. Polka pokonała ściankę w 6.24 sek.

Po zawodach, w rozmowie z Jakubem Nizińskim, nie kryła radości. - To była wyboista droga, ale myślę, że właśnie dlatego bardziej docenię sukces. Ostatnie tygodnie były dla mnie bardzo trudne zarówno pod względem fizycznym, jak i psychicznym. Razem z trenerem musieliśmy poskładać "do kupy" wiele rzeczy. Finalni udało się wywalczyć kwalifikację olimpijską właśnie tutaj. Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu! - cieszyła się rekordzistka świata.

Sezon wspinaczki sportowej powoli dobiega końca. Mirosław podkreśla, że do kwestii kwalifikacji olimpijskiej podchodziła ze spokojem. - Wiedziałam, że jeśli nie teraz i tutaj, to sięgnę po nią na wiosnę. To była kwestia czasu. Teraz skupię się na przygotowaniach, ale przede wszystkim na radości z tego, co osiągnęłam dzisiaj! - podkreśla.

6,24 s to nowy rekord świata we wspinaczce na czas. Poprzedni również należał do Aleksandry Mirosław. - Nie stawiam sobie granic - to jest mój klucz do sukcesu. Zawsze chcę więcej, i więcej, i więcej! Jestem głodna sukcesu, a porażka w Bernie tylko sprawiła, że zwycięstwo smakuje jeszcze lepiej - ujawniła Polka.

O krok od wywalczenia awansu był Marcin Dzieński, który w finale przegrał z Francuzem Bassą Mawemem.

Kwalifikacje olimpijskie uzyskiwali tylko zwycięzcy zawodów w Rzymie.

Posłuchaj

Aleksandra Mirosław po pobiciu rekordu świata 2:02
+
Dodaj do playlisty
Czytaj także:

bg/IAR

Polecane

Wróć do strony głównej