WTA Finals: poznajcie finałową rywalkę Igi Świątek. Jessica Pegula, tenisowa bizneswoman
Iga Świątek w finale turnieju WTA Finals w meksykańskim Cancun zagra z Jessicą Pegulą. Amerykanka przez turniej w Meksyku przeszła jak burza.
2023-11-06, 21:33
- Zarówno Iga Świątek, jak i Jessica Pegula wygrały w Cancun cztery dotychczasowe mecze turnieju singla
- Polska tenisistka stoi przed szansą odzyskania pierwszego miejsca w rankingu WTA
Iga Świątek w świetnym stylu awansowała do finału turnieju w Meksyku, w którym udział brało osiem najlepszych tenisistek sezonu. W fazie grupowej WTA Finals polska tenisistka odniosła trzy zwycięstwa, a w półfinale pewnie pokonała Białorusinkę Arynę Sabalenkę, wygrywając 6:3, 6:2.
To jednak nie koniec wyzwań przed 22-latką. W poniedziałkowym meczu finałowym zmierzy się z Amerykanką Jessicą Pegulą, która w pierwszym półfinale wyeliminowała rodaczkę Cori "Coco" Gauff.
- Jessie to świetna zawodniczka i w pełni zasługuje na grę w finale. Wiem, że nie będzie łatwo. Stoczyłyśmy niezłą bitwę w Montrealu, teraz czas na kolejną. To bardzo solidna tenisistka, która potrafi znieść wszystko, dlatego postaram zagrać się na 100 procent - podkreśliła Iga Świątek, pytana o finałową rywalkę.
Warto dodać, że Jessica Pegula również nie przegrała jeszcze żadnego singlowego meczu w Cancun, w meczach grupowych nie straciła nawet seta, a w półfinale rozbiła trzecią w światowym rankingu Coco Gauff (6:2, 6:1).
REKLAMA
Jelena Rybakina - Jessica Pegula 5:7, 2:6
Jessica Pegula - Aryna Sabalenka 6:4, 6:3
Jessica Pegula - Maria Sakkari 6:3, 6:2
Pegula wygrała ostatni mecz ze Świątek
Z Pegulą Polka mierzyła się już osiem razy i ma na koncie pięć zwycięstw. W ich ostatniej konfrontacji, w sierpniu w Montrealu, górą była jednak Amerykanka.
REKLAMA
Pegula, starsza koleżanka z WTA walczy też poza kortem
Amerykanka urodziła się w 1994 roku w Buffalo. Amerykanka jest zatem o 7 lat starsza od urodzonej w 2001 roku Igi Świątek.
W tenisa zaczęła grać w wieku siedmiu lat, ale zawodową karierę rozpoczęła w 2012 r. Jest córką Koreanki Kim Peguli, jej ojcem jest Terry Pegula, który jest znanym biznesmenem, zbił fortunę na gazie łupkowym, a jego majątek jest wyceniany przez magazyn "Forbes" na przeszło siedem miliardów dolarów. Pegula jest też właściciel klubów NHL (Buffalo Sabres) i NFL (Buffalo Bills).
Jessica także jest przedsiębiorcza, oprócz tego, ze błyszczy na korcie, stworzyła także własną markę kosmetyczną. Sprzedaje linię ekologicznych – czyli wegańskich, bez genetycznie modyfikowanych składników kosmetyków, opisuje siebie jako osobę "zdeterminowaną".
– Tenis to moja praca, moja kariera. Rodzice nie mają nic do powiedzenia w sprawie tego, jak podchodzę do sportu. Kiedy byłam młodsza, chciałam przede wszystkim wyrobić sobie własną markę. Cierpiałam przez skojarzenia z nazwiskiem, dopiero później nauczyłam się z tym żyć – wyjaśniała w rozmowie z „Wide World of Sports".
REKLAMA
Pegula ma na koncie cztery zwycięstwa w turniejach singlowych WTA - Waszyngton (2019), Guadalajara (2022), Montreal (2023) i Seul (2023).
Podwójna stawka finału Świątek - Pegula
Poniedziałkowy finał będzie nie tylko starciem o tytuł w kończącym sezon turnieju. Jeśli Iga Świątek zwycięży, powróci na czoło rankingu WTA i zakończy rok jako światowy numer jeden.
Początek meczu Iga Świątek - Jessica Pegula zaplanowano na poniedziałek 6 listopada, początek o godzinie 22.30 czasu polskiego.
Trener tenisa Radosław Nijaki spodziewa się arcyciekawego widowiska.
REKLAMA
<<< SPRAWDŹ WYNIKI, TERMINARZ I TABELE WTA FINALS >>>
Czytaj także:
- WTA Finals: mecz nie tylko o wygranie turnieju. Iga Świątek o krok od powrotu na szczyt rankingu
- WTA Finals: Iga Świątek szczęśliwa po wygranej z Sabalenką. "W końcu pokazałam swoją grę"
- WTA Finals: Iga Świątek pokonuje Arynę Sabalenkę. Polka melduje się w finale
/red/kier
REKLAMA
REKLAMA