Błąd lekarzy ws. Mateusza Masternaka. Kontuzja jest poważniejsza niż sądzono, w grę wchodzi operacja

Mateusz Masternak doznał kontuzji podczas walki o pas mistrzowski federacji WBO z Chrisem Billamem-Smithem. Uraz klatki piersiowej uniemożliwił Polakowi dalszą walkę. Po serii badań okazało się, że diagnoza brytyjskich lekarzy była chybiona, o czym "Master" poinformował na łamach "Faktu".

2023-12-15, 08:08

Błąd lekarzy ws. Mateusza Masternaka. Kontuzja jest poważniejsza niż sądzono, w grę wchodzi operacja
Mateusz Masternak i Chris Billam-Smith. Foto: Andrew Matthews / PA Images / Forum

Polak bardzo dobrze radził sobie w starciu z brytyjskim obrońcą tytułu mistrza świata i po siedmiu rundach prowadził na kartach punktowych sędziów. Ku ogromnemu zaskoczeniu wszystkich w hali w Bournemouth Polak nie wyszedł do ósmego starcia, poddając pojedynek. Powodem była kontuzja.

Tuż po zakończeniu pojedynku Masternak podejrzewał, że ma złamane żebra. Badania wykonane w Anglii wykluczyły jednak ten uraz. Po serii testów zrobionych w Polsce okazało się jednak, że intuicja 36-latka była słuszna. To jednak tylko część prawdy o kontuzji Polaka.

- W polskiej klinice dowiedziałem się, że mam pozrywane mięśnie międzyżebrowe, co nastąpiło podczas skręcenia tułowia. Mam także złamane dwa żebra (ósme i dziesiąte) z przemieszczeniem. Dalsze badania pokażą, czy potrzebna będzie operacja. Mam nadzieję, że to odpowiednio wybrzmiało, bo w mediach pojawiło się wiele spekulacji - przekazał "Master" na łamach "Faktu".

Z kolei rywal Polaka przyznał, że "polował" na naruszone żebra Masternaka. - Mój trener Shane McGuigan zwrócił na to uwagę. Powiedział mi w narożniku: "Widzę jego żebro. Celuj w nie". I przez tych kilka rund celowałem. A w końcu trafiłem tym hakiem na tułów. To, co się stało, trochę odbiera blasku wygranej - powiedział w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

REKLAMA

Czytaj także:

bg

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej