Niespodziewana rezygnacja w Polskim Związku Narciarskim. Małysz nie ukrywa zdziwienia
Wielkie zmiany czekają Polski Związek Narciarski. Jak informują media, z końcem kwietnia swoje obowiązki przestanie pełnić sekretarz generalny związku, Jan Winkiel.
2024-01-22, 14:55
>>> Zapraszamy do śledzenia naszego serwisu skokinarciarskie.polskieradio.pl<<<
Jan Winkiel rezygnuje
Swoją funkcję, Winkiel pełnił od 2018 roku. O rezygnacji ze stanowiska poinformował portal Sport.pl, który uzyskał potwierdzenie od samego zainteresowanego.
- Czasem w życiu trzeba się zastanowić nad priorytetami. W moim przypadku chodzi głównie o rodzinę: dwuletnie dziecko i żonę, która także pracuje. Trudno to pogodzić z pracą w sportach zimowych. Ona polega na tym, że w tygodniu pracujesz w biurze, a w weekendy na zawodach. Przez to bardzo mało czasu spędzam z rodziną. I doszedłem do wniosku, że nie jestem w stanie pogodzić jednego i drugiego. Rodzina z oczywistych względów wygrała - wyjaśnił.
- Na razie do końca sezonu zostanę, na okres trzymiesięcznego wypowiedzenia. Odhaczamy jednak ten rozdział, popracuję troszkę z rodziną. Nie mówię, że nie wrócę nigdy do sportów zimowych, bo to było jedenaście lat, przepracowałem tu jedną trzecią mojego życia. Dużo serca w to włożyłem, ale muszę się zająć swoim domem i dzieckiem. Tak, żeby za jedenaście lat nie powiedziało, że nie wie, jak nazywa się ojciec, jak wygląda i kim jest, bo jest zagoniony. Początek roku to czas, gdy można się rozejrzeć za innymi opcjami, alternatywami. Nie mógłbym takiej decyzji podjąć we wrześniu, czy w kwietniu. Postawiłbym wtedy zarząd w o wiele trudniejszej sytuacji - dodał Winkiel.
REKLAMA
Małysz rozczarowany
Sprawę skomentował prezes PZN, Adam Małysz.
- Jestem bardzo zaskoczony. Gdy zostałem dyrektorem skoków i kombinacji, to po dwóch latach namówiłem go, żeby został sekretarzem generalnym. Mieliśmy gdzieś w głowie, że może jak w przyszłości będę prezesem, to on dalej będzie sekretarzem. To też miało na mnie dużo wpływ, że zgodziłem się kandydować do roli prezesa. Mam nadzieję, że w jakiejś roli zostanie w związku. Jak nie sekretarza, to może jakiejś innej, ale że dalej będzie z nami pracował - powiedział, cytowany przez Sport.pl
Były znakomity skoczek nie ukrywa, że decyzja go zaskoczyła i nie zna jeszcze kandydata na następcę Winkiela.
- Nie mam żadnego pomysłu. Trochę postawił nas pod ścianą. Sam powiedziałem mu, że nie robi się tego w trakcie sezonu - stwierdził.
REKLAMA
*****
W składzie "Biało-Czerwonych" znaleźli się: Dawid Kubacki, Kamil Stoch, Paweł Wąsek, Aleksander Zniszczoł i Piotr Żyła.
Mistrzostwa rozpoczną się w czwartek 25 stycznia w austriackim Bad Mitterndorf i potrwają do niedzieli 28 stycznia.
REKLAMA
Wojciech Topór od niedawna pełni rolę asystenta Thomasa Thurnbichlera w kadrze A polskich skoczków narciarskich. Były reprezentant naszego kraju współpracuje m.in. ze swoim przyjacielem Kamilem Stochem:
Czytaj także:
- PŚ w skokach 2023/2024: KLASYFIKACJA i TERMINARZ
- Thomas Thurnbichler odkrył karty. Oto kadra Biało-Czerwonych na MŚ w lotach
kp
REKLAMA