Liga turecka. Krzysztof Piątek mógł zostać bohaterem, ale zmarnował rzut karny. Remis Basaksehiru
Basaksehir z Krzysztofem Piątkiem w składzie przegrał u siebie 2:3 z Kayserisporem w meczu 26. kolejki ligi tureckiej. W doliczonym czasie gry Polak podszedł do rzutu karnego, ale jego intencje wyczuł bramkarz rywali, który obronił strzał Polaka.
2024-02-19, 21:20
"Wymianę ognia" na stadionie im. Fatiha Terima rozpoczął w dziewiątej minucie Duckens Nazon. Po kwadransie było już 2:0 dla Kayserisporu po trafieniu Alego Karimiego. Ten wynik utrzymał się do przerwy.
Sytuacja Basaksehiru stała się nieco lepsza w 58. minucie, kiedy na 1:2 trafił Deniz Turuc. Ekipa ze Stambułu musiała jednak przełknąć gorzą pigułkę na sześć minut przed końcem podstawowego czasu gry za sprawą Ayltona Boa Morte, który podwyższył na 1:3.
Końcówka należała jednak do gospodarzy, najpierw w 89. minuce kontaktowego gola strzelił 17-letni obrońca Hamza Gureler, a w 12. minucie doliczonego czasu gry do stambulczyków uśmiechnął się los, gdy sędzia przyznał im rzut karny. "Jedenastkę" jednak zmarnował Piątek, który strzelił zbyt lekko i nieprecyzyjnie, ułatwiając skuteczną interwencję Bilalowi Bayazitowi.
Po 26 seriach gier Basaksehir zajmuje dziewiąte miejsce z dorobkiem 33 pkt. Piątek pozostaje najlepszym strzelcem zespołu z 12 golami w 25 występach.
REKLAMA
- Ekstraklasa: Widzew rządzi w Łodzi. Pewne zwycięstwo z ŁKS
- La Liga: osłabiony Real Madryt traci punkty. Szansa dla Girony
- La Liga: Lewandowski głodny wyzwania w Lidze Mistrzów. "Możemy zagrać lepiej"
bg
REKLAMA