El. Euro 2024. Polska - Estonia. Swoboda może zainspirować piłkarzy! Poważna rada legendy

2024-03-07, 15:57

El. Euro 2024. Polska - Estonia. Swoboda może zainspirować piłkarzy! Poważna rada legendy
Michał Probierz szykuje się do najważniejszych meczów w swojej karierze selekcjonera reprezentacji Polski. Czy wicemistrzyni świata moze być inspiracją dla panów piłkarzy? . Foto: East News/ Eastnews.pl/Grzegorz Wajda/ PAP

Selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski Michał Probierz ma o czym myśleć przed nadchodzącymi wyzwaniami. Kilku rad przed spotkaniem Polska - Estonia w barażach o Euro 2024 udzielił mu legendarny Antoni Piechniczek.

El. Euro 2024. Polska - Estonia. Wygrana obowiązkiem

Mecze o wszystko? Tak z pewnością można nazwać spotkania, które czekają w marcu reprezentację Polski. Na początek Estonia, później, jeśli uda się wygrać (a przyznajmy, że będzie to obowiązek Biało-Czerwonych), Finlandia lub Walia. Następnie można będzie zastanawiać się, jak potoczą się nasze losy na mistrzostwach Europy.

Trzy tygodnie przed meczem z Estonią swoimi doświadczeniami dzielił się były legendarny selekcjoner, Antoni Piechniczek, który dwukrotnie zasiadał na ławce trenerskiej kadry - w latach 1981-86 i 1996-97.

Michał Probierz, by myśleć o dłuższej pracy z reprezentacją, musi poradzić sobie z nadchodzącymi wyzwaniami. Miejsca na usprawiedliwienia i wymówki w tym przypadku nie będzie. Piechniczek przyznał, ze ma w trenerskiej karierze takie ważne spotkanie, które powinien wygrać, ale mu się to nie udało.

- Był to półfinał MŚ 1982 z Włochami, przegrany 0:2. Na drugi dzień rano, goląc się przed lustrem pomyślałem: Antek, straciłeś życiową szansę. To się już nie powtórzy - powiedział.

"Na boisku leżą miliony dolarów"

Odnosząc się do tego, kogo powinien powołać Michał Probierz i problemów niektórych graczy z regularną grą w klubie, zauważył, że selekcjoner zawsze ma okazję obserwować takiego zawodnika podczas przedmeczowych treningów.

- Do tego dochodzi możliwość szczerej rozmowy twarzą w twarz z piłkarzem, bez świadków. Trzeba sobie wtedy zadać sobie pytanie, czy wykorzystać takiego gracza od początku, a kiedy "umrze" ze zmęczenia, to go zmienić, albo zrobić to, jeśli po kwadransie okaże się, że jest do kitu. Drugi wariant zakłada, że gramy bez niego, a jeśli nie wyjdzie, to zaryzykujemy i on wskoczy na boisko i coś zmieni. Wydaje mi się, że ten pierwszy wariant jest jednak lepszy - tłumaczył.

Uważa, że przed takimi "meczami o wszystko" zawodnik musi się kłaść spać i wstawać z myślą o zbliżającym się wyzwaniu.

- Mnie przed spotkaniem z NRD ówczesny minister sportu Marian Renke powiedział, że na boisku leżą miliony dolarów, które muszę podnieść, bo są potrzebne na sport olimpijski. Zarobiliśmy wtedy około trzech milionów. Ja myślałem o tych dolarach wieczorem i rano. Może jestem naiwny, ale trzeba powiedzieć piłkarzowi: stary, to jest dla ciebie mecz sezonu, możesz stać się bohaterem - dodał Piechniczek.

Nie ukrywał, że brakuje mu zainteresowania piłkarzy sportem poza boiskiem.

- Poza treningiem, meczem, podejrzewam, że mało żyją sportem. Ciekawe, kto z nich oglądał niedawne lekkoatletyczne halowe MŚ? Ile tam się można było nauczyć. Na mecie biegu na 1500 metrów wszyscy leżeli na bieżni i szukali tlenu. Ile razy podczas meczu piłkarz szukał tlenu i leżał na trawie? Obserwuję to, jeszcze rywal nie dotknie, a już "symulka" - zakończył jedyny trener w historii piłkarskiej reprezentacji Polski, który prowadził ją w dwóch mundialach (1982 i 1986).


W czwartek 21 marca Polska podejmie na PGE Narodowym Estonię w barażowym półfinale, a zwycięzca tego spotkania o awans zagra pięć dni później na wyjeździe z Finlandią lub Walią.

Reprezentacja Polski, m.in. po wyjazdowych porażkach z Czechami, Mołdawią i Albanią, zajęła trzecie miejsce w swojej grupie eliminacji Euro 2024. Awans wywalczyli Albańczycy i Czesi, ale podopieczni Probierza mają prawo wystąpić w barażach, głównie dzięki udziałowi dwa lata wcześniej (jeszcze pod wodzą Czesława Michniewicza) w najwyższej dywizji Ligi Narodów.

Czytaj także
Baraże Ero 2024

ps

ps

Polecane

Wróć do strony głównej