Wojciech Fortuna wspomina zmarłego Yukio Kasayę. "37 lat po Sapporo wyściskaliśmy się jak kumple"
Mistrz olimpijski z Sapporo Yukio Kasaya zmarł w wieku 80 lat. Japończyk był wielkim rywalem Wojciecha Fortuny, który pokonał go na Okurayamie i również sięgnął po olimpijskie złoto. Polak wspomina Kasayę jako wielkiego sportowca i ciepłego człowieka. - Byliśmy kumplami - mówi na antenie Polskiego Radia.
2024-04-26, 11:30
- To wielki zaszczyt, że mogłem z nim startować. Uważam go za wielkiego sportowca. Mogę porównać go do "dziadka" Marusarza (Stanisława - red.), który otworzył nam drogę po medale. To właśnie Kasaya był pierwszym mistrzem olimpijskim z Japonii, czym wpisał się do historii światowego sportu. To bardzo przykra wiadomość - do dziś kocham Japonię, Sapporo i tamtą publiczność, która mnie oklaskiwała - powiedział złoty medalista z 1972 roku.
Fortuna i Kasaya spotkali się po prawie czterech dekadach od pamiętnego konkursu w Sapporo. Legenda polskich skoków wspomina, że Kasaya był bardzo sympatycznym człowiekiem.
- 37 lat po Sapporo spotkaliśmy się na MŚ w Libercu. Serdecznie się wyściskaliśmy jak najlepsi kumple. Kasaya "kurzył" papierosy - jeden po drugim! To mogła być przyczyna jego śmierci. Bardzo szkoda, już nas coraz mniej... - mówi z żalem.
Powiązany Artykuł
Kasaya zakończył karierę w 1976 roku i niedługo później został trenerem - poprowadził kadrę japońskich skoczków na IO w 1984 roku w Sarajewie i cztery lata później w Calgary. Następnie wszedł w skład komitetu sędziów w Międzynarodowej Federacji Narciarskiej. Był także dyrektorem w Japońskiej Federacji Narciarskiej oraz... szefem PR firmy zajmującej się sprzedażą whisky.
REKLAMA
Wojciech Fortuna wspomina Yukio Kasayę
Czytaj także:
- 300-metrowy skok przeraża fanów, Kobayashi ryzykował? Apoloniusz Tajner: ekstremalne, ale możliwe
- Dominator Kraft, wiecznie drugi Kobayashi, ostatni taniec Prevca i błysk Zniszczoła - z czego zapamiętamy sezon 2023/2024?
bg
REKLAMA