Wimbledon. Hubert Hurkacz coraz bliżej awansu w rankingu ATP. Rywale grają dla Polaka

Tegoroczną edycję zmagań na kortach Wimbledonu Polak rozpoczął od meczu z Radu Albotem. Polski tenisista w starciu z Mołdawianinem przegrał pierwszego seta 5:7, ale kolejne wygrał 6:4, 6:3, 6:4 i awansował do drugiej rundy. Jego kolejnym rywalem będzie Francuz Arthur Fils.

Z rywalizacją na etapie pierwszej rundy niespodziewanie pożegnał się Andriej Rublow. Zaskoczył go 23-letni Francisco Comesana, który zwyciężył 6:4, 5:7, 6:2, 7:6 (7-5) i wprawił swojego rywala w szał. Nic dziwnego - dla Argentyńczyka był to zaledwie drugi mecz na kortach trawiastych w profesjonalnej karierze.

Co więcej, Rosjanin, który w ostatnim czasie spisuje się fatalnie, odnotował spadek w wirtualnym rankingu ATP. Wyprzedził go Hurkacz, który przed rozpoczęciem Wimbledonu tracił do niego 185 punktów.

Polak miał za to o 210 punktów więcej od ósmego w zestawieniu Caspera Ruuda. Nie od dziś wiadomo, że Norweg nie przepada za grą na kortach trawiastych, co udowodnił przegrywając w drugiej rundzie z doświadczonym Fabio Fogninim.

REKLAMA

Rankingowi "sąsiedzi" Hurkacza zawiedli, więc teraz losy awansu w najbliższym zestawieniu zależą już tylko od Polaka. W grze pozostało jednak kilku groźnych rywali, którzy znajdują się za plecami wrocławianina. To Australijczyk Alex de Minaur, Bułgar Grigor Dimitrow, Grek Stefanos Tsitsipas, Amerykanie Taylor Fritz i Ben Shelton, a także Francuz Ugo Humbert.

• Wimbledon. Magdalena Fręch odpada w pierwszej rundzie. Beatriz Haddad Maia nie dała się zaskoczyć
• Wimbledon. Trudny początek i powrót do właściwego rytmu. Hubert Hurkacz w drugiej rundzie
• Wimbledon. To nie był łatwy mecz. Iga Świątek pokonała Sofię Kenin i awansowała do drugiej rundy