US Open. Maks Kaśnikowski chciał trafić na... Novaka Djokovicia. "Wydaje się być idealny"

2024-08-23, 13:58

US Open. Maks Kaśnikowski chciał trafić na... Novaka Djokovicia. "Wydaje się być idealny"
Kaśnikowski zadebiutuje w rozgrywkach Wielkiego Szlema. Foto: PAP/Marcin Cholewiński

Maks Kaśnikowski zadebiutuje w rozgrywkach Wielkiego Szlema. 21-letni tenisista, który awansował do głównej drabinki US Open, poznał rywala, jednak przyznał, że wolał trafić na Novaka Djokovicia. - Cały czas się z mijamy i wydaje się być idealny - powiedział w rozmowie z dziennikarzem Markiem Furjanem.

Kaśnikowski zadebiutuje w Wielkim Szlemie. "Czuję się jak w grze komputerowej"

Maks Kaśnikowski awansował do głównej drabinki rozpoczynającego się w poniedziałek wielkoszlemowego US Open. Polski tenisista w trzeciej, ostatniej rundzie kwalifikacji pokonał Francuza Antoine'a Escoffiera 6:3, 7:6 (7-2).

Debiutujący w Wielkim Szlemie Kaśnikowski zmierzy się z Hiszpanem Pedro Martinezem.

- Czuję się jak w grze komputerowej. Widzę zawodników, których oglądałem tylko w telewizji i telefonie. Spotykam ich na żywo i wydają się być nieprawdziwi, zrobieni z wosku. Szafkę obok mnie ma Djoković. Cały czas się z mijamy i wydaje się być idealny! - powiedział w rozmowie z dziennikarzem Markiem Furjanem.

Polak chciał trafić na Djokovicia

Urodzony w Warszawie 21-latek przyznał, że wolałby trafić na... Novaka Djokovicia. Broniący tytułu Serb zagra z Mołdawianinem Radu Albotem. Dodał, że do takiego losowania zabrakło niewiele.

REKLAMA

- Liczyłem w losowaniu, że trafię na Djokovicia i zabrakło tak jakby jednej pozycji. Zostałem dolosowany jako przedostatni, a jako ostatni Albot, który na niego trafił - przyznał.

Polski tenisista, który zajmuje 194. miejsce w światowym rankingu, po raz pierwszy przystąpił do kwalifikacji turnieju wielkoszlemowego i od razu udało mu się uzyskać awans do drabinki głównej.

- Jestem bardzo zadowolony z tego jak grałem w eliminacjach. Byłem zdyscyplinowany na korcie, miałem dużo zimnej krwi, nie speszyłem się po straconym przełamaniu w drugim secie. Byłem skoncentrowany na planie gry i tym, co przeciwnikowi nie odpowiada - zaznaczył.

Czytaj także:

red

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej