El. MŚ 2026. Kolumbia lepsza od Argentyny w hicie. Kryzys Brazylii się pogłębia

Na stadionie Metropolitano w kolumbijskiej Barranquilli gospodarze w starciu z mistrzami świata objęli prowadzenie w 25. minucie po trafieniu głową Yersona Mosquery. Krótko po przerwie "Albicelestes" wyrównali po golu Nicolas Gonzaleza, który przejął niecelne podanie Jamesa Rodrigueza.

Kapitan Kolumbii, prowadzonej przez argentyńskiego wicemistrza globu z 1990 roku Nestora Lorenzo, zrehabilitował się w 60. minucie, kiedy na gola zamienił przyznany po analizie VAR rzut karny.

Kolumbia zrewanżowała się za finał

Gospodarze zrewanżowali się tym samym Argentynie, grającej we wrześniowych spotkaniach eliminacyjnych bez kontuzjowanego Lionela Messiego, za finałową porażkę w niedawnym turnieju Copa America i odnieśli pierwsze zwycięstwo nad tym rywalem od 2019 roku.

- Wspaniałe, w dodatku zasłużone zwycięstwo nad drużyną, która ostatnio wygrywała wszystko. Pogoda nie pomagała, bo było bardzo gorąco, ale rozegraliśmy świetny mecz - ocenił Rodriguez, który oprócz gola zaliczył asystę przy pierwszej bramce.

Trener Argentyny Lionel Scaloni powiedział, że upał miał wpływ na przebieg gry. - Oczywiście, pogoda dla obu drużyn była jednakowa, ale na pewno miała wpływ na widowisko. Nie potrafiliśmy rozwinąć skrzydeł — ocenił.

Kryzys "Canarinhos" trwa

W Asuncion prawie 45 tys. widzów obserwowało wygraną Paragwaju z Brazylią. Jedynego gola uzyskał w 20. minucie Diego Gomez, po którego strzale z krawędzi pola karnego piłka odbiła się od słupka i wpadła do bramki Alissona. "Canarinhos" ponieśli pierwszą porażkę pod wodzą Dorivala Juniora, który prowadzi kadrę od w styczniu.

- Gospodarze od początku postawili na defensywę, a po zdobyciu gola nie myśleli już o niczym innym. Ta bramka "zabiła" mecz - przyznał pomocnik gości Lucas Moura, a obrońca Marquinhos dodał: "Brakuje nam charakterystycznej dla Brazylii pewności siebie. Próbujemy znaleźć najlepszy sposób gry, taktykę, ciągle się coś zmienia".

Brazylijska ekipa nie miała w ostatnich miesiącach udanej passy. Jesienią 2023 roku poniosła trzy porażki z rzędu w eliminacjach MŚ, natomiast w Copa America na przełomie czerwca i lipca odpadła w ćwierćfinale po karnych z Urugwajem.

Argentyna wciąż liderem, Brazylia daleko

W innych wtorkowych meczach Chile przegrało z Boliwią 1:2, Ekwador pokonał Peru 1:0, a Wenezuela zremisowała z Urugwajem 0:0.

W tabeli nadal prowadzi Argentyna, która ma 18 punktów, przed Kolumbią - 16. Urugwaj zajmuje trzecie miejsce z 15, a za nim plasuje się z 11 Ekwador, który trzy punkty stracił w efekcie kary za fałszowanie dokumentacji dotyczącej jednego z piłkarzy. Brazylia ma 10 i jest piąta, a tylko jeden mniej ma ósma w klasyfikacji Boliwia. Nawet jednak kolejne Chile ma jeszcze szanse na awans.

Bezpośrednią kwalifikację do mundialu w USA, Kanadzie i Meksyku wywalczy z Ameryki Płd. sześć najlepszych w eliminacjach zespołów, a siódmy zagra w interkontynentalnych barażach.

Wyniki:
10 września, wtorek
Wenezuela - Urugwaj 0:0
Paragwaj - Brazylia 1:0 (1:0)
Kolumbia - Argentyna 2:1 (1:0)
Ekwador - Peru 1:0 (0:0)
Chile - Boliwia 1:2 (1:2)
tabela:
M Z R P bramki pkt
1. Argentyna 8 6 0 2 12-4 18
2. Kolumbia 8 4 4 0 9-5 16
3. Urugwaj 8 4 3 1 13-5 15
4. Ekwador* 8 4 2 2 6-4 11
5. Brazylia 8 3 1 4 9-8 10
6. Wenezuela 8 2 4 2 6-7 10
7. Paragwaj 8 2 3 3 2-3 9
8. Boliwia 8 3 0 5 10-15 9
9. Chile 8 1 2 5 4-12 5
10. Peru 8 0 3 5 2-10 3
* - Ekwador ma odjęte trzy punkty za fałszowanie dokumentacji dotyczącej jednego z piłkarzy

/empe, PAP