Premier League. Liverpool wskakuje na pozycję lidera. Jak odpowie Manchester City?

Wszystkie bramki w spotkaniu Liverpoolu z Bournemouth padły w pierwszej połowie. W 26. i 28. minucie trafił Luis Diaz, a w 37. Darwin Nunez.

W tabeli Liverpool lepszym bilansem bramek wyprzedza Manchester City i Aston Villę, która bez kontuzjowanego Matty'ego Casha pokonała u siebie Wolverhampton Wanderers 3:1. Arsenal ma o dwa punkty mniej, jednak wszystko może zmienić się w niedzielę - dojdzie wówczas do wyjątkowego spotkania, w którym Manchester City podejmie na własnym boisku "Kanonierów". Będzie to pojedynek dwóch faworytów do tego, by sięgnąć po mistrzowski tytuł.

Blisko pierwszej wygranej w sezonie był Southampton Jana Bednarka. "Święci" podejmowali innego beniaminka Ipswich Town i prowadzili od piątej minuty po golu Tylera Diblinga. Goście zdołali wyrównać w doliczonym przez sędziego czasie gry za sprawą Sama Morsy'ego.

W innych spotkaniach Fulham pokonało Newcastle 3:1, co można uznać za niespodziankę, jednak gra zespołu mimo dobrych wyników od początku sezonu pozostawiała dużo do życzenia, co tym razem wykorzystali rywale. 

REKLAMA

Przekonująco wypadły dwie drużyny z czołówki tabeli - Chelsea i Tottenham. "The Blues" pokonali w derbach Londynu West Ham 3:0, a "Spurs" wygrali 3:1 z Brentford.   

To pierwszy w tym sezonie punkt zdobyty przez Southampton. W tabeli zajmuje 18. miejsce.

• WHO bierze pod lupę zdrowie piłkarzy. Ruszył specjalny program
• La Liga. Robert Lewandowski i Lamine Yamal zmienili nastawienie. Swoją rolę miał odegrać Hansi Flick
• Serie A. Łokieć poszedł w ruch, sędzia wskazał na "wapno". Paweł Dawidowicz wyrzucony z boiska

ps, PAP

REKLAMA