Radomka przegrywa w Budapeszcie. Trudna sytuacja przed rewanżem ćwierćfinału Pucharu CEV
Siatkarki Moya Radomki przegrały na wyjeździe Vasas Obuda Budapeszt 1:3 (25:19, 20:25, 19:25, 21:25) w pierwszym meczu ćwierćfinału Pucharu CEV. Rewanż 18 lutego w Radomiu.
2025-02-06, 20:27
Radomianki muszą odrabiać straty
Rywalki Radomki do ćwierćfinału Pucharu CEV zakwalifikowały się z Ligi Mistrzyń - zajęły trzecią lokatę w grupie i nie awansowały do kolejnej fazy tych rozgrywek.
Radomianki bardzo dobrze rozpoczęły czwartkowe spotkanie i były wyraźnie lepsze od gospodyń, jednak druga i trzecia partia przebiegały pod dyktando siatkarek z Budapesztu. W czwartym secie wydawało się, że polski zespół zdoła doprowadzić do tie-breaka, ale ponownie kontrolę nad grą przejęły zawodniczki Vasasu. W końcówce Radomka złapała z rywalkami kontakt punktowy (21:22), jednak nie zdążyła już doprowadzić do wyrównania.
Polska drużyna była wyraźnie lepsza od gospodyń jedynie w zagrywce - posłała siedem asów serwisowych, w porównaniu do czterech ich przeciwniczek. Liderką radomianek była Monika Gałkowska, która zdobyła 22 punkty.
Porażka podopiecznych trenera Jakuba Głuszaka oznacza, że by awansować do półfinału, w rewanżu u siebie będą musiały pokonać siatkarki z Budapesztu 3:0 lub 3:1, a następnie okazać się lepsze także w "złotym secie". Węgierskiemu zespołowi do zwycięstwa w tej rywalizacji wystarczą dwa wygrane sety.
W 1/8 finału odpadły siatkarki ŁKS Commercecon Łódź. W ćwierćfinale gra natomiast również BKS Bostik ZGO Bielsko-Biała, który rywalizował wcześniej w Lidze Mistrzyń, ale w swojej grupie zajął trzecie miejsce i nie zakwalifikował się do baraży. W środę w pierwszym spotkaniu bielszczanki pokonały THY Stambuł 3:1.
- Wilfredo Leon wrócił do legendarnego półfinału IO w Paryżu. "To była boska interwencja"
- PZPS zmienił partnera technicznego. Oto nowe nowe stroje siatkarskich reprezentacji Polski
Źródła: PAP/BG
REKLAMA