Trener nazwany "zhańbionym" współpracuje z Polką. "To niezależna decyzja Sułek-Schubert"

W Wielkiej Brytanii trener ma dożywotni zakaz pracy, a o jego przypadku tamtejsze media szeroko informowały po przeprowadzeniu śledztwa przez brytyjską federacją lekkoatletyczną. Władze otrzymywały tam skargi od zawodniczek, które zarzucały trenerowi  nadużycia seksualne, znęcanie się i zastraszanie. W 2022 roku UK Athletics dożywotnio zakazała Minichiello współpracy z tamtejszymi sportowcami. Jak informowano miało dojść do 11 przypadków molestowania.

Minichiello jednak od początku zaprzeczał jakimkolwiek nieprawidłowościom.

Dziennik "The Star" nazwał szkoleniowca "zhańbionym trenerem".

W 2023 roku Minichello pojawił się na jednym z mitingów, w którym brali udział młodzi lekkoatleci. "Daily Mail" napisało, że oburzenie wyrazili rodzice startujących. Organizatorzy oświadczyli, że Minichello był tylko kibicem. 

REKLAMA

W ostatnim czasie szkoleniowiec był obecny na mitingu Copernicus Cup, już jako trener współpracujący z wieloboistką Adrianną Sułek-Schubert.

W serwisie X stanowisko w tej sprawie przedstawił Marek Plawgo, wiceprezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki.

"W związku z pojawiającymi się informacjami w przestrzeni publicznej, PZLA oświadcza, że Adrianna Sułek-Schubert podjęła decyzję o współpracy z Toni Minichiello w pełni niezależnie. Trener Minichiello nie jest finansowany przez PZLA" – oświadczył.

Adrianna Sułek-Schubert nie komentuje sprawy.

REKLAMA

W lutym 2024 roku, kilka miesięcy przed igrzyskami w Paryżu, Sułek została mamą. Podjęła jednak decyzję, że nie odpuści startu na tej imprezie. Wystartowała, zajęła 12. miejsce. Polka walczy teraz o powrót do formy. Niestety podczas Copernicus Cup Sułek-Schubert nie wypełniła minimum na halowe mistrzostwa Europy.

Adrianna Sułek trenuje w ciąży: nie zmienię przygotowań do igrzysk w Paryżu po wpisie jakiegoś Janusza

*

59-letni dziś Minichiello to były trener Jessiki Ennis-Hill. Brytyjska wieloboistka pod jego okiem zdobyła m.in. olimpijskie złoto w Londynie w 2012 roku. Szkoleniowiec pracował z nią od momentu, gdy miała 13 lat aż do zakończenia kariery w wieku 30 lat w 2016 roku.

REKLAMA

Ennis-Hill, po tym jak jj były trener został zawieszony stwierdziła:

"Oskarżenia są okropne i chociaż nigdy nie doświadczyłam żadnego zachowania o charakterze seksualnym, to takie niewłaściwe zachowanie lub język nie powinny mieć miejsca".

Źródło: PolskieRadio24.pl/ah