Zamieszania w Pogoni ciąg dalszy. Tajemniczy inwestor przyniósł zwrot akcji
Jaka przyszłość czeka Pogoń Szczecin? Zawirowania właścicielskie na razie nie przekładaną się na formę zespołu, który pozostaje blisko czołówki Ekstraklasy. Sytuacja klubu nie jest jednak jasna i zmienia się jak w kalejdoskopie - środa przyniosła nowe informacje.
2025-03-12, 18:52
W środowe popołudnie odbyła się konferencja prasowa, w której udział wzięli Tomasz Brzozowski, przewodniczący rady nadzorczej Pogoni Szczecin, oraz Karol Zaborowski, wiceprezes klubu.
Podczas spotkania z mediami potwierdzono, że Alex Haditaghi ponownie złożył propozycję przejęcia klubu. Już wcześniej był on łączony z przejęciem "Portowców", jednak wówczas temat upadł.
Brazylijczyk Nilo Effori, który jest od 14 lutego jest prezesem klubu, w roli nowego inwestora widzi właśnie Haditaghiego. Brazylijczyk zrezygnował z przejęcia Pogoni pod koniec ubiegłego roku.
Konferencja prasowa Brzozowskiego i Zaborowskiego przyniosła potwierdzenie tych informacji - padły słowa dotyczące konkretnej oferty, którą przedstawił Haditaghi. Sam Kanadyjczyk przedstawił też obszerne oświadczenie na portalu "X", w którym miał rozwiać wszelkie wątpliwości co do swoich intencji.
REKLAMA
- Szczegółowo omówili swoją ofertę, wychodząc poza sam dokument. Rozmawialiśmy również o pojednaniu i zamknięciu pewnych spraw z przeszłości - mówił Tomasz Brzozowski.
Do ostatecznego porozumienia ma dojść w ciągu najbliższych 48 godzin.
Podczas konferencji wspomniano także, że jeśli uda się osiągnąć porozumienie, możliwe jest zorganizowanie kolejnego spotkania z mediami jeszcze przed piątkowym meczem z Cracovią. Istniały obawy, że ten mecz może nie dojść do skutku w związku zaległościami finansowymi wobec piłkarzy i niestabilną sytuacją finansową. Jak źle jest obecnie w Pogoni?
REKLAMA
- Obawiam się, że jeśli pieniądze się nie pojawią, to Pogoń może mieć problemy z dograniem sezonu do końca. Jest w takiej sytuacji, że w każdej chwili może mieć odłączoną ciepłą wodę i ogrzewanie. Pogoni brakuje pieniędzy na najbardziej podstawowe rzeczy. Piłkarze chętnie skorzystają z tego, że okienko transferowe w niektórych krajach wciąż jest otwarte - mówi Robert Juszczyk, prowadzący podcast "Skazani na Pogoń".
- Sytuacja została opanowana i spotkanie dojdzie do skutku. Otrzymaliśmy zapewnienie, że wszystkie należności wobec piłkarzy zostaną uregulowane - powiedział z kolei wiceprezes Zaborowski.
Jak dalej rozwinie się ta sprawa i czy kibice Pogoni mogą spać spokojnie? Biorąc pod uwagę to, ile dzieje się w tej sprawie, jak wiele oświadczeń i deklaracji dotychczas można było usłyszeć i przeczytać, można spodziewać się tu absolutnie wszystkiego.
Piłkarze póki co trenują, są w grze o czołowe pozycje w Ekstraklasie i o Puchar Polski. Na pewno jednak wszystkie te zawirowania odbijają się także na nich.
REKLAMA
- Yamal zagrał tak, że Raphinha czyścił mu buty. "Najbardziej magiczna wersja"
- Jakub Moder trafił po raz pierwszy w Lidze Mistrzów. Inter nie dał sobie wyrwać awansu
Źródło: PolskieRadio24.pl/ps
REKLAMA