Iga Świątek czekała na wywiad. I nagle zaskoczyła: pokazujecie już piłkę?

Iga Świątek w dobrym stylu awansowała do ćwierćfinału turnieju rangi WTA 500 rozgrywanego na kortach ziemnych w Stuttgarcie. Po meczu z Janą Fett polska tenisistka udzieliła wywiadu stacji Canal+, jednak zanim zaczęła odpowiadać na pytania, doszło do zabawnej sytuacji.

2025-04-16, 19:48

Iga Świątek czekała na wywiad. I nagle zaskoczyła: pokazujecie już piłkę?
Iga Świątek podczas wywiadu dla Canal+. Foto: X.com/CANALPLUS_SPORT (screen)

Iga Świątek rozpoczęła w środę walkę o swój trzeci turniejowy triumf w Stuttgarcie. Wiceliderka światowego rankingu w przeszłości zwyciężała w niemieckiej imprezie w 2022 i 2023 roku. W tegorocznej edycji rozpoczęła rywalizację od drugiej rundy, w której pewnie pokonała Chorwatkę Janę Fett 6:2, 6:2.

Po zakończeniu spotkania 23-latka udzieliła wywiadu byłej tenisistce Pauli Kanii-Choduń, która obecnie jest komentatorką i reporterką Canal+ Sport. Gdy obie panie było widać już na wizji, ale czekały jeszcze na telewizyjny sygnał, z ust Świątek padło zaskakujące pytanie. - Co, zaczęłyście już pokazywać na żywo jakąś piłkę nożną? - powiedziała z uśmiechem.

Okazało się jednak, że wywiad z Igą Świątek nie musiał ustąpić miejsca w ramówce żadnemu meczowi. Po chwili tenisistka z Raszyna odpowiadała na pytania o swój strój, próby grania skrótów, co nie jest zbyt częste w jej palecie zagrań, czy potencjalnej ćwierćfinałowej rywalce, która zostanie wyłoniona w czwartek.

- Pewnie obejrzę chociaż kawałek tego meczu, ale wnioski na pewno lepiej wyciągnie mój trener - powiedziała, odnosząc się do starcia Amerykanki Emmy Navarro z Łotyszką Jeleną Ostapenko.

REKLAMA

Czytaj więcej:

Źródła: PolskieRadio24.pl/Canal+, empe

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej