Hansi Flick w mocnych słowach o władzach La Liga. "Nie obchodzi ich odpoczynek"
Trener piłkarzy FC Barcelony Hansi Flick nie ukrywał irytacji z powodu zbyt intensywnego, jego zdaniem terminarza. Na konferencji prasowej przed sobotnim meczem z Celtą Vigo Niemiec obwinił o to władze La Liga, uznając, że ci nie chcą pomagać hiszpańskim zespołom w osiąganiu dobrych wyników w Europie.
2025-04-18, 20:52
W przeciągu ostatnich 19 dni piłkarze FC Barcelony zagrali aż siedem spotkań. Po przerwie reprezentacyjnej "Duma Katalonii" musi rozgrywać swoje mecze co 3-4 dni, co rodzi pytania o formę fizyczną drużyny. Wielu kibiców i ekspertów tak tłumaczyło sobie porażkę "Blaugrany" w rewanżowym meczu z Borussią Dortmund w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Podopieczni Hansiego Flicka przegrali w Niemczech 1:3, ale, dzięki pewnej wygranej 4:0, u siebie awansowali do półfinału.
Hansi Flick narzeka na terminarz. "Wracamy o trzeciej"
Drużyna, której ważnymi postaciami są Robert Lewandowski i Wojciech Szczęsny, nie ma czasu na odpoczynek. Już w Wielką Sobotę FC Barcelona podejmie Celtę Vigo. Hansi Flick na zorganizowanej dzień przed ligowym spotkaniem konferencji prasowej nie omieszkał odnieść się do napiętego kalendarza spotkań swojej drużyny.
- Nigdy nie doświadczyłem takiego terminarza. Nie mamy czasu na odpoczynek. Rozegraliśmy wiele spotkań w ciągu ostatnich dwóch tygodni. Po meczach wracamy o trzeciej, kładziemy się spać o piątej. Tak się dzieje tutaj. W każdej lidze kluby są chronione, gdy trwa Liga Mistrzów. Może nie byliśmy w najlepszej formie, ale jestem dumny ze swojej drużyny - mówił Niemiec, nawiązując do rewanżu z Borussią.
W innych krajach jest inaczej? "Chciałbym spotkać tego gościa"
Flick ocenił też, że w innych czołowych ligach Europy najlepsze kluby mogą liczyć na bardziej korzystny terminarz krajowych rozgrywek. - Chciałbym spotkać gościa, który organizuje harmonogramy, bo to żart. Jeśli odniesiemy sukces w Europie, skorzysta na tym hiszpańska liga. Brak mi słów. Każda inna federacja dba o swoje drużyny. Nie obchodzi ich odpoczynek ani to, że zawodnicy kładą się spać o 5 rano - irytował się szkoleniowiec.
REKLAMA
FC Barcelona nie może sobie pozwolić na stratę punktów z Celtą, jeśli chce utrzymać przewagę czterech punktów w tabeli ligowej nad Realem Madryt. Sobotnie spotkanie 32. kolejki La Ligi ma rozpocząć się o godzinie 16.15.
- Trener Barcelony się wściekł. "Dokręci śrubę" Lewandowskiemu i spółce
- Sławomir Peszko zwolniony z Wieczystej Kraków
- Ostatnie punkty w rankingu UEFA. Polska zachowa kluczowe miejsce
Źródła: PolskieRadio24.pl, empe
REKLAMA