Zrezygnował po blamażu w finale Ligi Mistrzów. Simone Inzaghi odchodzi z Interu
Simone Inzaghi nie jest już trenerem Interu Mediolan - poinformował we wtorek wicemistrz Włoch. Swoją kadencję na San Siro zakończył po upokarzającej porażce 0:5 w finale Ligi Mistrzów z Paris Saint-Germain.
2025-06-03, 19:20
Sobotnia porażka w Monachium nastąpiła po zajęciu drugiego miejsca w Serie A, jeden punkt za Napoli, i odpadnięciu w półfinale Pucharu Włoch po przegranej 1:4 w dwumeczu z odwiecznym rywalem, czyli ekipą AC Milan.
- Nadszedł czas, aby pożegnać się z tym klubem po czteroletniej podróży, podczas której dałem z siebie wszystko - oświadczył Inzaghi.
Włoski trener zdobył z Interem sześć trofeów: jeden tytuł Serie A, dwa triumfy w Pucharze Włoch i trzy Superpuchary Włoch.
- Chcę poświęcić ostatnie słowo milionom fanów "Nerazzurri", którzy mnie dopingowali, płakali i cierpieli w trudnych chwilach, śmiali się i świętowali sześć triumfów, których doświadczyliśmy razem: nigdy was nie zapomnę - powiedział,
REKLAMA
Włoskie media podały, że Inzaghi dołączy do klubu Saudi Pro League Al-Hilal i poprowadzi ich w Klubowych Mistrzostwach Świata w Stanach Zjednoczonych. Inter potwierdził, że decyzja o opuszczeniu klubu przez Inzaghiego została podjęta za porozumieniem stron.
- Chciałbym podziękować Simone Inzaghiemu za wykonaną pracę, za okazaną pasję, a także za szczerość w dzisiejszej dyskusji, która doprowadziła do wspólnej decyzji o rozstaniu - przekazał prezes klubu Giuseppe Marotta.
"La Gazzetta dello Sport" poinformowała, że Cesc Fabregas z Como i Roberto De Zerbi z Olympique Marsylia są potencjalnymi kandydatami do zastąpienia Inzaghiego w Interze.
Władze "Nerazzurrich" muszą się spieszyć, bowiem 16 czerwca klub z Mediolanu rozpoczyna zmagania w klubowych Mistrzostwach Świata. Ich pierwszym rywalem będzie meksykańskie Monterrey.
REKLAMA
- Świątek czeka ciężka droga. Tak wygląda drabinka do finału
- Lewandowski unikał Szczęsnego. "Nie chciałem z nim rozmawiać"
- Jarosz o sytuacji Grajber-Nowakowskiej: powinni to sobie wyjaśnić
Źródło: "La Gazzetta dello Sport"/PolskieRadio24.pl/BG
REKLAMA