Mistrzowska feta Kubicy na Le Mans. "Nie myślałem, że dożyję"
Robert Kubica po wielu latach oczekiwania kolejny raz zapisał się w historii motorsportu. W niedzielę Polak razem z resztą zespołu AF Corse zwyciężył w legendarnym 24-godzinnym wyścigu Le Mans. - Nie myślałem, że dożyję takiej chwili - mówił komentujący to Grzegorz Gac. Na podium nie zabrakło hymnu, wręczania nagród i świętowania.
2025-06-15, 17:43
Mistrzowska feta Roberta Kubicy po wygraniu Le Mans
Robert Kubica wspólnie z zespołem wygrał legendarny wyścig Le Mans w najbardziej prestiżowej kategorii Hypercar. Obok Kubicy kierowcami zwycięskiej ekipy byli Chińczyk Yifey Ye i Brytyjczyk Phil Hanson.
Kilka chwil po przejechaniu linii mety cały team trafił na podium. W pierwszej kolejności przywitano wszystkich kierowców na czele z 40-latkiem z Krakowa, którzy od razu otrzymali wieńce laurowe. Następnie tradycyjnie na torze rozbrzmiał hymn wygranej ekipy, czyli hymn Włoch. Później zawodnicy odebrali pamiątkowe zegarki, odebrali puchary i na końcu rozlewając szampana cieszyli się z wielkiego sukcesu.
- Popatrzmy na ten moment. Robert Kubica czekał tyle lat. Co za wspaniała chwila - mówiono na antenie Eurosportu.
- Nie myślałem, że dożyję takiej chwili - dodał Grzegorz Gac.
REKLAMA
Drugie miejsce ze stratą 14,084 s wywalczył zespół Porsche Penske, a trzecie fabryczny team Ferrari - strata 28,487. Z kolei w kategorii LMP2 triumfował Inter Europol Competition, którego kierowcą jest Jakub Śmiechowski. Dwa lata temu polski team, także ze Śmiechowskim w składzie, również wygrał Le Mans w kategorii LMP2.
- Robert Kubica przemówił po wygranej Le Mans. Pierwsze słowa
- Kosecki nie wytrzymał ws. Lewandowskiego. Hajto aż zakrył twarz
- Niemcy już wiedzą. To on ma zostać nowym trenerem Polaków
Źródło: PolskieRadio24.pl/mw
REKLAMA