Jasny plan Stocha na ostatni sezon w karierze. "Czerpać jak najwięcej"
W piątek w norweskim Lillehammer rozpocznie się sezon Pucharu Świata w skokach narciarskich. Wiemy już, że po nim karierę zakończy trzykrotny mistrz olimpijski Kamil Stoch. Z najbardziej utytułowanym polskim skoczkiem rozmawiał Andrzej Grabowski.
2025-11-21, 08:38
Kamil Stoch kończy karierę. Dominuje spokój i normalność
Kamil Stoch podkreśla, że w ostatnich miesiącach sporo się u niego zmieniło, a dużo dała mu między innymi praca z trenerem mentalnym. W weekend legendarnego skoczka czekają konkursy w Lillehammer, w których zobaczymy debiut trenera Macieja Maciusiaka.
Choć ostatnie sezony nie były udane dla polskiego weterana, chce pożegnać się z kibicami i zawodami w dobrym stylu. Nie zamierza jednak nieustannie myśleć o zbliżającym się końcu kariery.
- Praca, którą wykonałem w ciągu ostatnich miesięcy - nie tylko fizyczna podczas treningów na siłowni czy na skoczni - ale również praca mentalna, dała mi właśnie poczucie takiego spokoju i normalności, bo w istocie tak jest. Owszem, możemy to nazwać ostatnim sezonem, możemy to nazwać jakkolwiek. Natomiast schemat zostaje ten sam. Ten sezon to jest po prostu kolejnym w mojej karierze. Będę to powtarzał - i mam nadzieję, a nawet głęboko w to wierzę, że pod wieloma względami ten sezon będzie wyjątkowy - przyznał.
PŚ w skokach. Stoch nie chce czuć żalu
Kamil Stoch, który wygrał 39 konkursów Pucharu Świata w skokach narciarskich, przed sezonem 2025/26 plasuje się w klasyfikacji wszech czasów na czwartej pozycji, ex aequo z Adamem Małyszem. Stoch ostatni raz zwyciężył 9 stycznia 2021 roku na Hochfirstschanze w Titisee-Neustadt. Jak podchodzi do tego, że w jego życiu skończy się pewien etap?
- Ja nie chciałbym czuć żalu i też pracuje nad sobą, aby nie czuć żalu. Może poczuć za to kiedyś w przyszłości tęsknotę. Po prostu skończy się jakiś etap, a zacznie się kolejny etap w moim życiu. Natomiast cały czas mam w planie oczywiście skakać sobie na nartach amatorsko, jeżeli tylko moje zdrowie i warunki fizyczne mi na to pozwolą, to po prostu iść na skocznię i robić to, co kocham - powiedział.
Posłuchaj
Inauguracyjny weekend w Lillehammer rozpocznie się treningami - kobiet o 10.30 i mężczyzn o 13.30. O 16.00 konkurs drużyn mieszanych. W sobotę i niedzielę zawody indywidualne. Na liście startowej dziewięcioro Polaków. Oprócz Kamila Stocha, to: Paweł Wąsek, Aleksander Zniszczoł, Dawid Kubacki, Piotr Żyła i Kacper Tomasiak, a wśród kobiet: Anna Twardosz, Pola Bełtowska i Nicole Konderla-Kuroszek.
- Harmonogram konkursów w PŚ w skokach narciarskich w sezonie 2025/2026
- Czerwona kartka w skokach narciarskich. Co oznacza rewolucja?
- Sprawdź, gdzie na żywo będzie można obejrzeć w TV konkursy
Źródło: PolskieRadio24.pl/ps