Szalona pogoń i triumf Polaków! Niesamowity mecz z Holandią
Koszykarska reprezentacja Polski wygrała 85:83 z Holandią w meczu eliminacji mistrzostw świata. Mecz dostarczył ogromnych emocji - Biało-Czerwoni odrobili 21-punktową stratę i w ostatnich sekundach przypieczętowali zwycięstwo
2025-12-01, 21:40
Holandia miała zwycięstwo w garści
Polacy rozpoczęli mecz w tym samym składzie jak w Gdyni przeciw Austrii: z Jerrickiem Hardingiem, kapitanem Mateuszem Ponitką, Michałem Sokołowskim, Dominikiem Olejniczakiem i 19-letnim Jakubem Szumertem. Po rzucie naturalizowanego Amerykanina wygrywali 3:2, ale było to jedyne prowadzenie biało-czerwonych do ostatniej minuty spotkaniu. Gra nie układała się biało-czerwonym ani w ataku, ani w obronie, gdzie na zbyt wiele pozwalali obwodowym koszykarzom rywali - znanemu z polskich parkietów Yannickowi Franke oraz występującemu w lidze turcekiej Keye van der Vuurstowi. Holandia prowadziła 10:5, 18:9 i łatwo powiększała przewagę, która w pierwszej kwarcie osiągnęła 11 punktów (28:17).
Trener Igor Milicic dokonywał wielu zmian, wprowadził na parkiet już w pierwszej kwarcie 10 zawodników, ale w żadnym zestawieniu Polacy nie mogli złapać właściwego rytmu. Popełniali straty, pudłowali i zbyt mało aktywnie grali w defensywie. W połowie drugiej kwarty przegrywali już 24:39.
Niesamowity zwrot w meczu Holandia - Polska
W trzeciej Polacy „szarpali się”, a w zasadzie najbardziej czynił to waleczny jak zwykle Ponitka. Polacy grali bez pomysłu i zamiast zmniejszać straty, tracili coraz więcej do Holendrów, którzy prowadzili już 60:39 w 22. minucie. Trener Milicic wziął czas i Biało-Czerwoni mozolnie zaczęli odrabiać starty po uwagach sztabu. Było 65:55 dla gospodarzy, ale po 30 minutach „Oranje" prowadzili 70:58. Czwarty faul popełnił jednak w końcówce tej części jeden z ich liderów van der Wuurst i to zmusiło szkoleniowca Johannesa Roijakkers do rozpoczęcia decydującej części bez niego.
Biało-Czerwoni mocniejszą defensywą, w której wyróżniał się szczególnie Żołnierowicz, zmniejszyli straty i po akcjach Ponitki i Olejniczaka, który otrzymywał podania od Kamiła Łączyńskiego, przegrywali tylko 69:73 w 34. minucie. Po powrocie na parkiet van der Wuursta gospodarze odzyskali inicjatywę i ponownie odskoczyli - na 77:69 na 4.30 przed końcem meczu.
Ostatnie trzy minuty to niesamowita walka Polaków. Najpierw Harding trafił z rogu zza linii 6,75 m (z dystansu nie pomylił się przy żadnym z trzech takich rzutów w meczu) i było 79:76 dla rywali biało-czerwonych. Potem po wolnych Ponitki zegar pokazywał 80:78 dla gospodarzy i 82:80 na 60 sekund przed końcem. Po niecelnym rzucie Holendrów Harding zebrał piłkę i podał do Sokołowskiego. Ten pobiegł na kosz, ale przy „asyście” jednego z przeciwników nie trafił w kontrze. Sędziowie długo analizowali zapis wideo, faulu się nie dopatrzyli, ale przyznali piłkę Polakom, gdy zegar wskazywał 31 sekund do końca. Łączyński podał spod kosza do wolnego Sokołowskiego, ale ten ponownie pomylił się.
Rywale źle rozegrali akcję, piłkę przechwycił 19-letni Szumert i znowu posłał ją do Sokołowskiego. Ten w trzeciej próbie spod kosza nie pomylił się i został jeszcze sfaulowany. Wykorzystał wolny i Polska wygrywała 83:82 na 16,4 s. Trener Roijakkers zdecydował, że jego koszykarze będą wyprowadzać piłkę z własnej połowy, czyli będą musieli zdobyć punkty w 14 sekund. Kosz, po zasłonach, zaatakował Franke, ale pomylił się, a piłkę zebrał Sokołowski, który błyskawicznie został sfaulowany przez środkowego Holandii Nathana Kutę. Polski skrzydłowy ponownie stanął na linii wolnych i wykorzystał obydwa (7 z 7 w całym spotkaniu) i Polska wygrywała 85:82. Van der Vurst, sfaulowany w połowie boiska, trafił jeden rzut wolny, a drugi specjalnie spudłował, licząc na dobitkę któregoś z wysokich kolegów. Piłkę złapał Yannick Kraag, ale na szczęście dla Polaków jego rzut był niecelny.
Polska wygrała drugie spotkanie eliminacji, po tym jak w piątek była lepsza w Gdyni od Austrii 90:78.
Holandia - Polska 83:85 (28:22, 15:25, 17:21, 13:27)
Holandia: Yannick Franke 26, Keye van der Vuurst 18, Yannick Kraag 13, Nathan Kuta 8, Sander Hollanders 6, Coen Stolk 5, David N'Guessan 5, Lukas N'Guessan 0, Charlon Kloof 0, Marijn Ververs 0, Lukas Kruithof 0;
Polska: Jerrick Harding 17, Mateusz Ponitka 22, Michał Sokołowski 12, Dominik Olejniczak 8, Przemysław Żołnierewicz 7, Jakub Szumert 6, Jarosław Zyskowski 6, Szymon Zapała 4, Jakub Garbacz 2, Łukasz Kolenda 1, Kamil Łączyński 0, Tomasz Gielo 0.
- "Ogłosiła bojkot". Będą konsekwencje decyzji Igi Świątek
- Spór o Lewandowskiego w hiszpańskich mediach. Podzielone opinie ws. Polaka
- Aluron CMC Warta Zawiercie tworzy potwora. Nie tylko Fornal wzmocnieniem?
Źródło: PAP/PolskieRadio24.pl/BG