Wraca Liga Mistrzów: był taki sezon, gdy w Łodzi zagrał Beckham, ale Manchester United z ŁKS-em nie wygrał

2021-02-16, 10:00

Wraca Liga Mistrzów: był taki sezon, gdy w Łodzi zagrał Beckham, ale Manchester United z ŁKS-em nie wygrał
Piłkarz Manchesteru United David Beckham (z prawej) Grzegorz Krysiak z ŁKS-u . Foto: PAP/PA

Zanim Robert Lewandowski i jego koledzy z Bayernu Monachium przystąpią do obrony trofeum, przypomnijmy sobie, w ramach zaostrzenia apetytów, jeden z najbardziej pamiętnych sezonów w historii rozgrywek, zakończony szalonym finałem.

David Beckham w Łodzi

Był to drugi sezon, gdy do zmagań w kwalifikacjach dopuszczono wicemistrzów ośmiu najmocniejszych lig Europy. Znacznie podniosło to prestiż rozgrywek, ale też utrudniło drogę na salony mistrzom z niżej notowanych krajów, jak choćby Polska. Niespodziewany mistrz, ŁKS Łódź, po wyeliminowaniu drużyny z Azerbejdżanu, w drugiej rundzie eliminacyjnej trafił na słynny Manchester United. "Czerwone Diabły” rozgrywki Premier League zakończyły punkt za Arsenalem. W składzie miały plejadę gwiazd reprezentacji Anglii z tą wschodzącą – Davidem Beckhamem na czele.

Powiązany Artykuł

Shutterstock Liga Mistrzów 1200F.jpg
Liga Mistrzów: sensacyjne wpadki i wielkie zwycięstwa w 1/8 finału

Podopieczni Alexa Fergusona pewnie awansowali w dwumeczu, choć obyło się bez spodziewanego gradu goli. Najpierw na Old Trafford United wygrali 2:0, trafiali strzelali Ryan Giggs i Andy Cole. Dwa tygodnie później, w Łodzi był bezbramkowy remis. Wartość wyniku tym większa, że już do końca sezonu Manchester strzelał gola w każdym meczu Ligi Mistrzów. Tylko w Łodzi się nie udało.

Barcelona za burtą, Real z drugiego miejsca

W fazie grupowej rozgrywek sezonu 98/99 wzięły udział 24 zespoły. Osiem miejsc zarezerwowano dla mistrzów najwyżej notowanych lig krajowych. Pozostałych 16 uczestników wyłoniły kwalifikacje. Po za pogromcami ŁKS-u wzięły w nich udział takie potęgi jak Bayern Monachium czy Inter Mediolan. Drużyny rozlosowano do sześciu grup. Awans do 1/4 finału wywalczyć mieli ich zwycięzcy oraz dwie najlepsze drużyny z drugich miejsc.

Los nie był łaskawy dla niedawnego rywala Widzewa Łódź – Broendby Kopenhaga – wyznaczając mu rolę kopciuszka w grupie D, w której oprócz mistrza Danii znalazły się Manchester United, FC Barcelona i Bayern Monachium. Częstsze mecze między potentatami były bezpośrednim następstwem zmian w regulaminie.

Zanim jednak Duńczycy stali się dostarczycielem punktów w pierwszej kolejce sensacyjnie pokonali Bawarczyków 2:1. Nie przeszkodziło to wicemistrzom Niemiec wygrać grupy. Z drugiego miejsca szczęśliwy awans wywalczyły "Czerwone Diabły". Z turniejem żegnała się wielka FC Barcelona, o czym przesądziły dwie porażki z Niemcami.

Najbardziej wyrównany przebieg miały rozgrywki w Grupie E. Tam do ostatniej kolejki szanse na awans miały wszystkie cztery kluby. Ostatecznie Dynamo Kijów wyszło z tej batalii zwycięsko. Z pucharu odpadł najbardziej "polski" klub tej edycji. Dla Panathinaikosu gola w meczu z Arsenalem Londyn strzelił Igor Sypniewski. W fazie grupowej dla "Koniczynek" nie strzelał już Krzysztof Warzycha. Polski weteran dwukrotnie trafił jednak do bramki Steauy Bukareszt w decydującej rundzie eliminacji.

W pozostałych grupach triumfowały Olympakos Pireus, Juventus Turyn, Inter Mediolan i 1 FC Kaiserslautern. Awans z drugiego miejsca wywalczył Real Madryt.

Ukraińska rewelacja

Przygoda "Królewskich" z Ligą Mistrzów 1998/99 nie trwała jednak długo. W ćwierćfinale wyeliminowało ich Dynamo Kijów. Dzisiaj może to wyglądać na wielką sensację, zwłaszcza jeśli dodamy, że Roberto Carlos i spółka byli obrońcami tytułu. Wtedy jednak mistrz Ukrainy był prawdziwym postrachem wielkich. Wystarczy wspomnieć, że dwa sezony wcześniej w fazie grupowej najpierw pokonali u siebie Barcelonę 3:0, by w rewanżu na Camp Nou upokorzyć żądnych rewanżu rywali w stosunku 4:0. Teraz do kolekcji dołożyli wielki Real wygrywając w dwumeczu 3:1.

Juventus Turyn z trudem odprawił rewelację rozgrywek- Olympiakos Pireus. O awansie przesądziła bramka późniejszego trenera "Starej Damy” Antonio Conte zdobyta 5 minut przed końcem rewanżu. O awansie Manchesteru United w rywalizacji z Interem Mediolan przesądziły dwa gole Dwighta Yorka, a przypieczętowała bramka Paula Scholesa trzy minuty przed końcem spotkania. Problemów nie miał za to Bayern Monachium, który w bratobójczej batalii zaaplikował graczom z Kaiserslautern 6 goli nie tracąc żadnego.

Duet na miarę finału

W półfinałach los skojarzył Bawarczyków z Dynamem Kijów, zaś na drodze Manchesteru United stanął kolejny rywal z serie A – Juventus.

Na stadionie im. Walerija Łobanowskiego w Kijowie, Dynamo dwukrotnie wychodziło na dwubramkowe prowadzenie. Ilość bramek zdecydowanie przeszła w jakość. Dwa ostatnie gole
w europejskich pucharach przed odejściem do AC Milan zdobył Andrij Szewczenko. W rewanżu Bayern wygrał 1:0. Epoka wielkiego Dynama powoli dobiegała końca, zwłaszcza, że z klubu wkrótce odszedł drugi najlepszy strzelec- Sergej Rebrov.

Druga półfinałowa rywalizacja dostarczyła nie mniej emocji. Najpierw na Old Trafford długo prowadził Juventus, a strzelcem gola ponownie był Conte. United Alexa Fergusona słynęli jednak z gry do końca. W ostatniej minucie, za sprawą Ryana Giggsa, wyrównali. Awans wciąż był kwestią otwartą. Rewanż na Stadio Delle Alpi rozpoczął się od trzęsienia ziemi. Dwa gole Filippo Inzaghiego już w 10 minucie zdawały przesądzać sprawę. Wtedy sygnał do odrabiania strat dał kapitan Roy Keane zmniejszając straty w 24. minucie. Potem nastąpiło coś, co wielu kibiców - nie tylko wspierających w tamtym czasie United - doskonale pamięta. Kapitalna współpraca deutu Andy Cole – Dwight Yorke dała awans "Czerwonym Diabłom", a kibicom niepowtarzalne emocje.

Zabójczy finisz w finale

Areną decydującego meczu było Camp Nou w Barcelonie. Po raz pierwszy w finale Ligi Mistrzów zmierzyć się miało dwóch...wicemistrzów. Zawody kapitalnie rozpoczęły się dla Bayernu. W 6. minucie Mario Basler strzałem z rzutu wolnego dał im prowadzenie. Mecz układał się po myśli Bawarczyków, choć trzeba przyznać, że czasem brakowało im szczęścia. Piłka po ich strzałach trafiała w słupek
i poprzeczkę bramki strzeżonej przez Petera Schmeichela. Kilka centymetrów niżej lub w bok
i wszystko mogłoby się ułożyć inaczej.

Alex Ferguson nie mając nic do stracenia wprowadził dwóch rezerwowych napastników – Teddiego Sheringhama oraz obecnego trenera United – Ole Gunnara Solskjaera. Taktyka superofensywna nie dała wielu klarownych sytuacji, bo w tych wciąż przewagę miał Bayern. Pozwoliła jednak wywalczyć rzut rożny w doliczonym czasie gry. Piłkę w narożniku boiska ustawił David Beckham, a w pole karne rywali powędrował nawet Schmeichel. Wybitą przez obrońców piłkę Ryan Giggs skierował do Sheringhama, a ten wcisnął ją do bramki. Wszyscy szykowali się na dogrywkę. Ale nie gracze z Manchesteru, którzy w kolejnej akcji znów wywalczyli korner. Piłkę ponownie wrzucił Beckham, głową zgrał ją Sherigham, a Solskjaer strzelił na 2:1. "Czerwone Diabły" nie pierwszy i ostatni raz pokazały, że gra się do końca.

Liga...wicemistrzów?

Finał przeszedł do historii, a wraz z nim zwycięzcy. Manchester United był pierwszym wicemistrzem, który sięgnął po to trofeum. Jako pierwszy w drodze po tytuł nie przegrał meczu, choć należy dodać, że wobec znacznej liczby remisów, był przy tym triumfatorem z najmniejszą liczbą wygranych spotkań. I tylko ŁKS-u żal...


Program pierwszych spotkań 1/8 finału piłkarskiej Ligi Mistrzów (wszystkie mecze o godz. 21.00):

wtorek, 16 lutego

Barcelona - Paris Saint-Germain (Barcelona)
RB Lipsk - Liverpool (Budapeszt)
środa, 17 lutego
FC Porto - Juventus Turyn (Porto)
Sevilla - Borussia Dortmund (Sewilla)
wtorek, 23 lutego
Atletico Madryt - Cheslea Londyn (Bukareszt)
Lazio Rzym - Bayern Monachium (Rzym)
środa, 24 lutego
Atalanta Bergamo - Real Madryt (Bergamo)
Borussia Moenchengladbach - Manchester City (Budapeszt)

Rewanże:

wtorek, 9 marca
Juventus Turyn - FC Porto
Borussia Dortmund - Sevilla
środa, 10 marca
Liverpool - RB Lipsk
Paris Saint-Germain - Barcelona
wtorek, 16 marca
Manchester City - Borussia Moenchengladbach
Real Madryt - Atalanta Bergamo
środa, 17 marca
Bayern Monachium - Lazio Rzym

Kolejne rundy:

19 marca - losowanie par 1/4 i 1/2 finału
6-7 kwietnia - pierwsze mecze 1/4 finału
13-14 kwietnia - rewanże 1/4 finału
27-28 kwietnia - pierwsze mecze 1/2 finału
4-5 maja - rewanże 1/2 finału
29 maja - finał w Stambule

MK

Czytaj także:

Polecane

Wróć do strony głównej