Polski Himalaizm Sportowy: Polacy przed wyzwaniem. Jest potencjał na poprowadzenie nowych dróg

Do Peru wyleciała pierwsza grupa wspinaczy w składzie: Małgorzata Jurewicz, Tomasz Olszewski, Wojciech Mazik, Adam Bielecki, Kacper Kłoda, Mariusz Hatala, Piotr Rożek, Michał Nowicki, Paweł Zieliński, Damian Bielecki, Józef Soszyński oraz Dominik Cyran. W późniejszym czasie dołączy do nich 13 kolejnych osób, które nieprzerwanie będą działać w Peru aż do końca sierpnia.

Powiązany Artykuł

SERWIS SPECJALNY - JAK POLACY ZDOBYLI EVEREST w 1980

Celem wyprawy jest masyw Cordillera Blanca, a dokładniej dolina Paron oferująca piękne granitowe ściany i największe bigwallowe wspinanie w Peru. Najpopularniejszy monolit La Esfinge (Sfinx) to blisko 1000 metrów litego granitu, a sam szczyt znajduje się na wysokości 5325 m n.p.m. Poza Sfinxem wspinacze planują także działalność na Alpamayo, Huascaran, Quebrada Rurec, Taulliraju.

Warto dodać, iż są to tereny stosunkowo niedawno odkryte pod kątem wspinaczkowym. Pierwsza droga na Sfinxie została poprowadzona dopiero w 1985 roku. Stąd też cały rejon ma potencjał na poprowadzenie nowych dróg, czy pierwsze powtórzenia. Jako, że ilość informacji w internecie jest dość skąpa po rekonesansie na miejscu uda się doprecyzować cele - poinformowano w komunikacie na profilu Polskiego Himalaizmu Sportowego.

Wybranie Peru za cel pierwszej wyprawy w ramach Polskiego Himalaizmu Sportowego był podyktowany przede wszystkim sytuacją pandemiczną na świecie, ale także logistyką. Pod ściany z najbliższej miejscowości można dostać się w zaledwie w jeden dzień, co pozwoli wykorzystać maksymalnie czas na działalność górską.

Wyprawa do Peru to również możliwość "rozwspinania" się i poznania w zespołach. Część wspinaczy tworzyć będzie zupełnie nowe zespoły, które do tej pory nie miały okazji działać wspólnie. Takie był zamysł przed kolejnymi ambitnymi celami podczas następnych wypraw.

Powiązany Artykuł

SERWIS SPECJALNY - JERZY KUKUCZKA

Luka po wspinaniu zimowym

Po zimowym zdobyciu przez Nepalczyków szczytu K2 – 16 stycznia tego roku – program Polski Himalaizm Zimowy stracił swój główny cel programowy. Ostatni ośmiotysięcznik został zdobyty zimą. Pojawiło się zatem pytanie co dalej. Jak uzupełnić zaistniałą “lukę”? Na odpowiedź długo nie trzeba było czekać.

<<< Więcej o zimowym zdobywaniu K2 >>>

"Mamy to szczęście, że w Polsce jest wielu świetnie wspinających się młodych ludzi, którzy wyznaczają sobie ambitne górskie cele. Do nowego programu wysokogórskiego Polski Związek Alpinizmu zakwalifikowano 27 uczestników oraz 22 kandydatów. To ludzie, za którymi stoją mocne przejścia, spore doświadczenie górskie i drive na wspinanie" - wyjaśniono. 

Polski Himalaizm Sportowy jest programem Polski Związek Alpinizmu. Jego celem jest stworzenie i rozwój szerokiej kadry zawodników we wspinaczce wysokogórskiej zdolnych do samodzielnej realizacji celów wspinaczkowych światowej klasy, zarówno o charakterze eksploracyjnym, jak i sportowym.

Twórcy mają na myśli zarówno działalność eksploracyjną na szczytach niższych niż 8 tysięcy, prowadzoną przede wszystkim w stylu alpejskim, ale też sportowe wejścia na szczyty najwyższe. Rozumie się przez to powtórzenia trudnych i rzadko atakowanych dróg, próby poprowadzenia nowych dróg, czy też powtórzenia tych łatwiejszych w stylu alpejskim. Program Polski Himalaizm Sportowy został ogłoszony na najbliższe dwa lata.

Powiązany Artykuł

Berbeka wychodzi z cienia Broad Peaku. "Mówiło się Zawada, Kukuczka, Wielicki. Zakopane było z boku"

• Jerzy Kukuczka nie był drugi, był wielki
• 40 lat temu, zimą, Polacy zdobyli Mount Everest. Krzysztof Wielicki: Everest nie był przyjemnością. To była misja, jak wojna
• 40 lat temu Polacy zimą zdobyli Everest. Leszek Cichy: zrobili to dwaj inżynierowie z kluczem francuskim w dłoni
• Ludzie gór pamiętają o "Słoniu". Artur Hajzer odpadł od ściany Gaszerbrumu I
• Piotrowski i Kukuczka, Polish Line na K2 w 1986. Jakże prorocze były słowa: wielu boleśnie osmali sobie skrzydła
• Jak zginęła Wanda Rutkiewicz? "Nadal nie jestem pewien, czy nie popełniłem błędu"
• Mount Everest: Edmund Hillary i Tenzing Norgay pierwsi "załatwili skurczybyka". WYWIAD ze słynnym pszczelarzem
• Mount Everest 1989. Tragedia jakiej nie było i heroiczna walka Artura Hajzera o życie Andrzeja Marciniaka

/red