W niedzielę 43. Maraton Warszawski - trasa biegu

2021-09-26, 08:55

W niedzielę 43. Maraton Warszawski - trasa biegu
Archiwalne zdjęcie z Maratonu Warszawskiego. Foto: AS/Forum

W niedzielę ulicami stolicy pobiegną uczestnicy 43. Maratonu Warszawskiego, który po ubiegłorocznej "pandemicznej" edycji powraca do tradycyjnej formuły. Będą to równocześnie mistrzostwa świata głuchych, a tego samego dnia odbędzie się także 15. Półmaraton Warszawski.

Chętni będą się mogli sprawdzić także w biegu na 5 km oraz w sztafecie. Jak ocenia dyrektor zawodów Marek Tronina, łącznie wystartuje ponad 10 tys. osób.

- W ubiegłym roku z powodu pandemii długo nie wiedzieliśmy, czy 42. edycja w ogóle się odbędzie. Ostatecznie byliśmy jedynym maratonem na świecie, który w tamtym okresie został rozegrany. Grupy startowały co siedem godzin, a ta nocna biegła w ulewnym deszczu. Ostatecznie do mety dotarło 854 osób, ale się udało. W tym roku znowu pokażemy, że jesteśmy niezwyciężeni - powiedział Tronina podczas konferencji prasowej zapowiadającej tegoroczną edycję imprezy.

W niedzielę maratończycy wystartują w czterech turach: o godz. 8.00, 8.15, 8.30 i 8.45. Start odbędzie się na ulicy Konwiktorskiej, a trasa wiedzie m.in. przez Plac Wilsona, Wybrzeże Gdańskie, Łazienki Królewskie, mosty Gdański i Świętokrzyski, Plac Trzech Krzyży, Rondo de Gaulle’a, Nowy Świat, Plac Zamkowy, a metę usytuowano przy Parku Fontann.


Uczestnicy półmaratonu także wystartują w czterech turach, od godz. 12.00 do 13.00. Początek biegu wyznaczono na ulicy Molliera, a trasa w dużym stopniu pokrywa się z tą maratońską, z metą przy Parku Fontann. "Bieg na piątkę" ruszy o godz. 17.00 z Konwiktorskiej, również z metą przy Parku Fontann.

- Ze względu na to, że jednocześnie organizujemy półmaraton zaległy z ubiegłego roku, to będzie chyba najtrudniejsza impreza w historii. Podejrzewam, że w związku z sytuacją pandemiczną za kilka tygodni taka impreza mogłaby nie dojść do skutku. Będzie trochę punktów kibicowania, więc zachęcam, żeby zachowując zdrowy rozsądek wyjść na trasę i pomóc biegaczom - zaznaczył Tronina.

Podobnie jak w ubiegłym roku, także teraz nie będzie zakontraktowanych zagranicznych zawodników. Wiadomo, że wystartują byli triumfatorzy Maratonu Warszawskiego - ubiegłoroczna Dominika Stelmach-Stawczyk i najlepszy w 2013 roku Yared Shegumo. Według Troniny, o zwycięstwo może powalczyć m.in. Kenijczyk Boniface Nduva.

Tegoroczny Maraton Warszawski będzie areną rywalizacji o mistrzostwo świata Międzynarodowej Federacji Sportu Głuchych (IDSF). Polskę reprezentować będzie sześcioro zawodników: aktualny brązowy medalista mistrzostw Europy Tomasz Gawroński, Tomasz Pick, Rafał Nowak oraz Małgorzata Mejka, Agata Kosztowny i Monika Nowak.

- Bardzo się stresuję, bo to będą moje pierwsze mistrzostwa świata. Najlepsze pewnie będą dziewczyny z Niemiec i Afryki, a moim celem jest poprawienie rekordu życiowego i zejście poniżej trzech godzin - podkreśliła Mejka.

Wśród kobiet rekordzistką świata jest Niemka Nele Alder-Baerens (2:46.07), a wśród mężczyzn Kenijczyk Daniel Kiptum, który w 2011 roku pokonał królewski dystans w 2:11.31. Mistrzostwa świata głuchych miały się odbyć w Polsce w ubiegłym roku, ale z powodu pandemii zostały przeniesione na 2021.

Po raz pierwszy od lat Maraton Warszawski nie ma sponsora tytularnego.

- Nasz wieloletni sponsor strategiczny PZU wycofał się, a później zrobił to także Orlen. Trochę nas to zaskoczyło, bo przez kilka miesięcy przygotowując maraton nie rozmawialiśmy o tym czy, tylko jak. Ale sobie poradziliśmy i teraz będziemy budować nową rzeczywistość - zapewnił Tronina.

Czytaj także:

Polecane

Wróć do strony głównej