Jerzy Brzęczek przerwał milczenie. "Skradziono moje marzenia"
Odkąd w styczniu przestał być selekcjonerem piłkarskiej reprezentacji Polski, Jerzy Brzęczek unikał publicznych wystąpień. W czwartek był jednak gościem Kanału Sportowego. - Poczułem, że skradziono moje marzenia - powiedział o zwolnieniu z pracy na niecałe pięć miesięcy przed startem mistrzostw Europy.
2021-09-24, 11:30
- Brzęczek prowadził reprezentację w 24 meczach, z czego dwanaście wygrał
- Mimo to, selekcjoner był krytykowany za słaby styl gry drużyny narodowej
Powiązany Artykuł
Ekstraklasa: pucharowicze muszą odrabiać straty. Legia - Raków hitem kolejki [ZAPOWIEDŹ]
Jerzy Brzęczek przejął kadrę po nieudanych mistrzostwach świata w 2018 roku. Bez większych problemów awansował na mistrzostwa Europy, jednak styl gry Biało-Czerwonych był krytykowany przez ekspertów i kibiców.
Mimo wszystko, styczniowa decyzja ówczesnego prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej o zwolnieniu selekcjonera była sporym zaskoczeniem.
Źrodło: YouTube.com/KanałSportowy
Nie ukrywał rozczarowania
REKLAMA
Boniek wcześniej często zapewniał bowiem, że Brzęczek cieszy się jego zaufaniem. - Jasne, że byłem rozczarowany. Poczułem, że skradziono moje marzenia związane z mistrzostwami Europy. Zresztą patrząc obiektywnie, zrealizowałem wszystkie rzeczy - ocenił były już selekcjoner w programie "Niech Gadają" na Kanale Sportowym.
Szkoleniowiec został też zapytany o relacje z Robertem Lewandowskim. W swojej książce "Trudna gra" nazwał kapitana polskiej kadry "trudnym człowiekiem".
- Wybitni piłkarze mają własne zdanie. Kiedy im na treningu coś nie wychodzi, to są najbardziej rozżaleni, że nie strzelają lub że partnerzy nie stwarzają sytuacji - tłumaczył. - To dodatkowy powód, przez który młodzi piłkarze byli bardziej zestresowani - ocenił.
REKLAMA
Z "Lewym" konfliktu nie było?
Brzęczek ocenił tez słynne milczenie "Lewego" w trakcie pomeczowego wywiadu z TVP Sport po meczu Ligi Narodów z Włochami (0:2) w listopadzie ubiegłego roku. Był to jeden z najgorszych meczów w wykonaniu reprezentacji za kadencji byłego selekcjonera.
- Robert był sfrustrowany, bo nie miał żadnych sytuacji. To po części podważyło mój wizerunek, ale takie sytuacje się zdarzają. Rozumiem Roberta - zapewnił.
Jerzy Brzęczek zapewnił też, że między nim, a Lewandowskim nie było konfliktu. - Po zwolnieniu Robert do mnie zadzwonił. Rozmawialiśmy bardzo często - zdradził.
REKLAMA
Bilans Brzęczka jako selekcjonera to 24 mecze. 12 z nich Biało-Czerwoni wygrali, siedem przegrali, a pięciokrotnie był remis.
Czytaj także:
- Dramat reprezentanta Polski. Dawid Kownacki zerwał więzadło w kolanie
- Złoty But: 41 goli w sezonie - Robert Lewandowski odebrał trofeum
- "Forbes" opublikował listę najlepiej zarabiających piłkarzy. Lewandowski w czołówce
- MLS: Patryk Klimala bohaterem ostatniej akcji w meczu derbowym [WIDEO]
/empe
REKLAMA