Milik w Juventusie, Boniek wbija szpilkę: szybko się dzisiaj można zakochać i odkochać

Juventus potwierdził pozyskanie Milika

Milik przesiedział ostatni mecz OM na ławce rezerwowych (2:1 przeciwko FC Nantes). Wszystko wskazuje, ze plany nowego trenera Marsylii Igora Tudora nie obejmują Polaka. Chorwacki menadżer sprowadził do klubu Alexisa Sancheza i to właśnie Chilijczyk zajął miejsce Milika w składzie drużyny ze stolicy Prowansji.

W piątek Juventus oficjalnie potwierdził pozyskanie Milika. W barwach "Starej Damy" występuje inny reprezentant Polski - Wojciech Szczęsny.

"Teraz Włochy znów na niego czekają, tym razem w czarno-białej koszulce - w naszych kolorach. Witamy, Arek!" - czytamy na oficjalnej stronie Juve.

W Turynie Milik z pewnością nie będzie pierwszym wyborem trenera. Niepodważalną pozycję w ataku "Starej Damy" ma bowiem Dusan Vlahović, który zasilił ekipę ze stolicy Piemontu ubiegłej zimy. Jego zmiennikiem jest Włoch Moise Kean.

Polak wybrał numer, Boniek wbił szpilkę

Polski napastnik wybrał numer 14. - Jestem bardzo podekscytowany, to piękny dzień. Dołączyłem do wielkiego klubu, jednego z największych na świecie. Numer 14? Grał z nim mój idol, Thierry Henry - stwierdził.

Transfer na Twitterze skomentował Zbigniew Boniek, który w latach 1982-1985 występował w barwach "Starej Damy".

"Szybko się dzisiaj można zakochać i odkochać . Powodzenia Arek" - napisał.

• Serie A: asysta Piotra Zielińskiego i wysoka wygrana Napoli. "Azzurri" nadal na szczycie tabeli
• Ligue 1: pokaz siły PSG - 8 sekund i gol. Lille w roli chłopca do bicia
• La Liga: Real Sociedad - FC Barcelona. Lewandowski show. Dublet Polaka i efektowna wygrana "Blaugrany"

/red