United Cup: liderka rankingu z ważną wygraną. Iga Świątek pokazała wielką klasę
Polska i Szwajcaria walczą o pierwsze miejsce w grupie B tenisowego turnieju United Cup. Ważne zwycięstwo odniosła Iga Świątek, która pokonała Belindę Bencic 6:3, 7:6. Po pierwszym dniu jest jednak remis, bo Daniel Michalski uległ Markowi-Andrei Hueslerowi 3:6, 2:6.
2023-01-02, 12:11
- United Cup to nowy turniej w którym rywalizują reprezentacje narodowe
- Drużyny składają się zarówno z kobiet, jak i mężczyzn
Walka o awans
United Cup to nowy turniej tenisowy, w którym rywalizują narodowe reprezentacje składające się zarówno z kobiet, jak i mężczyzn. 18 zespołów podzielonych na sześć grup rozgrywa swoje mecze w Brisbane, Sydney oraz Perth.
Z każdej z sześciu grup do dalszej rywalizacji awansują tylko zwycięzcy. Biało-Czerwoni grają w Brisbane w grupie B, gdzie ich rywalami są Kazachowie oraz Szwajcarzy.
Reprezentacja Polski, w składzie której znajdują się m.in. Iga Świątek, Hubert Hurkacz i Magda Linette, w swoim pierwszym meczu pewnie pokonała Kazachstan 4:1. Również Szwajcarzy okazali się lepsi od Kazachów, triumfując aż 5:0.
Oznacza to, że o awansie do dalszych gier zadecyduje zaplanowany na poniedziałek i wtorek mecz Polska - Szwajcaria.
REKLAMA
Hitowe starcie dla Świątek
Już w pierwszym starciu doszło do niemałego hitu - aktualna liderka rankingu WTA Iga Świątek mierzyła się bowiem z mistrzynią olimpijską Belindą Bencic. Obie panie grały ze sobą dwukrotnie, a dotychczasowy bilans jest remisowy.
Najlepsza tenisistka świata nie zawiodła i wygrała w dwóch setach, choć przebieg spotkania był bardzo zacięty.
Świetny początek liderki rankingu
W pierwszym secie od początku dominowała Polka. Świątek przełamała rywalkę w czwartym gemie, gdy Bencic zanotowała podwójny błąd serwisowy. Chwilę później liderka światowego rankingu utrzymała swoje podanie i miała już trzy gemy przewagi (4:1).
Dwunasta w rankingu WTA rywalka ani myślała jednak odpuszczać. Bencic zdołała przełamać polską tenisistkę w siódmym gemie, który od początku przebiegał pod jej dyktando. Gdy Świątek wyrzuciła forhend, mająca słowackie korzenie rywalka zanotowała swoje pierwsze przełamanie.
REKLAMA
Bencic nie poszła jednak za ciosem i po chwili po raz kolejny straciła podanie. Potem Iga Świątek bez większego kłopotu obroniła swój serwis i zapisała inaugurującą partię na swoja korzyść (6:3).
Tie-break zadecydował
Drugi set okazał się bardziej zacięty, choć jego początek wcale na to nie wskazywał. Iga Świątek miała okazje na przełamanie już w pierwszym gemie. Ostatecznie na breaka musiała poczekać do trzeciego. Po chwili wyszła na prowadzenie 3:1 i wydawało się, że zmierza po łatwe zwycięstwo.
Mistrzyni olimpijska z Tokio postanowiła jednak przypomnieć, że jest tenisistką ze światowej czołówki. Świątek prowadziła już 5:3, ale nie zdołała szybko zakończyć spotkania. W dziesiątym gemie Bencic doskonale returnowała i zdołała zanotować przełamanie powrotne. Po chwili była w stanie utrzymać swój serwis, co dało jej prowadzenie.
REKLAMA
Iga Świątek przebudziła się w odpowiednim momencie. Najpierw bez straty punktu doprowadziła do tie-breaka, a w nim pokazała wielką klasę. Wynik 7-3 mówi zresztą sam za siebie.
Remis na półmetku
21-latka w dobrym stylu pokonała najlepszą szwajcarską tenisistkę i wyprowadziła Polskę na prowadzenie w meczu z Helwetami. W kolejnym meczu rywale wyrównali jednak wynik po pierwszym dniu rywalizacji. Faworyzowany Marc-Andrea Huesler pewnie pokonał bowiem Daniela Michalskiego 6:3, 6:2.
Na wtorek natomiast zaplanowano spotkania Huberta Hurkacza ze Stanem Wawrinką, Magdy Linette z Jil Teichmann oraz pojedynek mikstów - Świątek/Hurkacz kontra Bencic/Wawrinka.
REKLAMA
Wyniki poniedziałkowych pojedynków:
Polska - Szwajcaria 1:1
Iga Świątek - Belinda Bencić 6:3, 7:6 (7-3)
REKLAMA
Daniel Michalski - Marc-Andrea Huesler 3:6, 2:6
Czytaj także:
- Iga Świątek z wielkim wyróżnieniem. Polka najlepszą zawodniczką roku w plebiscycie WTA
- United Cup 2023. Agnieszka Radwańska kapitanem reprezentacji Polski
- Rok 2022, narodziny wielkiej gwiazdy. Iga Świątek dominatorka, liderka, rekordzistka [KOMENTARZ]
/empe
REKLAMA
REKLAMA