Popularny "Poch" podpisał z klubem ze Stamford Bridge kontrakt do końca czerwca 2026 roku. Kierownictwo klubu wierzy, że Argentyńczykowi uda się przywrócić Chelsea do czołówki angielskiej ekstraklasy.
- Doświadczenie Mauricio, a także jego cechy przywódcze i charakter przysłużą się naszemu klubowi. To urodzony zwycięzca, który pracował w wielu znakomitych klubach. Jego etos pracy, a także podejście taktyczne są imponujące. Był najlepszym kandydatem - stwierdzili dyrektorzy sportowi Laurence Stewart i Paul Winstanley.
Poza Argentyńczykiem media łączyły z Chelsea jeszcze takie trenerskie tuzy, jak Luis Enrique, Julian Nagelsmann czy Luciano Spalletti, który jeszcze tego lata ma odejść z Napoli.
W sztabie nowego menedżera stołecznej drużyny znajdą się Jesus Perez, Miguel d'Agostino, Toni Jimenez i syn nowego coacha Chelsea, Sebastiano Pochettino, który wcześniej jako trener przygotowania fizycznego towarzyszył ojcu w Paryżu.
Pochettino zna Premier League jak własną kieszeń. Argentyński szkoleniowiec najpierw przez półtora roku trenował Southampton, a następnie w latach 2014-2019 był menadżerem Tottenhamu, z którym doszedł do finału Ligi Mistrzów, gdzie jednak musiał uznać wyższość Liverpoolu.
Czytaj także:
bg