Wimbledon 2023: urodziła dziecko, a potem wróciła w wielkim stylu. Oto Elina Switolina, kolejna rywalka Igi Świątek

Elina Switolina to rywalka Igi Świątek we wtorkowym ćwierćfinale wielkoszlemowego Wimbledonu. Ukraińska tenisistka, która wróciła do gry po urodzeniu dziecka, w 1/8 finału turnieju w Londynie pokonała Białorusinkę Wiktorię Azarenkę 2:6, 6:4, 7:6 (11-9).

2023-07-11, 10:12

Wimbledon 2023: urodziła dziecko, a potem wróciła w wielkim stylu. Oto Elina Switolina, kolejna rywalka Igi Świątek
Elina Switolina wróciła do gry w świetnym stylu. Foto: PAP/EPA/ADAM VAUGHAN

Iga Świątek pokonała Szwajcarkę Belindę Bencic 6:7 (4-7), 7:6 (7-2), 6:3W drugim secie Świątek obroniła dwie piłki meczowe, a pojedynek trwał trzy godziny i dwie minuty.

"Kiedy znowu zaczęłam grać, nie sądziłam, że tu będę"

Polka zameldowała się w czołowej ósemce imprezy na londyńskiej trawie po raz pierwszy, a Ukrainka po raz czwarty, ale do półfinału nigdy się nie przebiła.

- To było niezwykle trudne. Kiedy przegrywałem 0:2 w drugim secie, usłyszałem, jak mnie dopingujecie. Prawie chciałam się rozpłakać - powiedziała Elina Switolina w pomeczowym wywiadzie, po czym na trybunach rozległy się ogromne brawa. - Kiedy znowu zaczęłam grać, nie sądziłam, że tu będę. Nie sądziłam, że na trawie będę się tak dobrze prezentować - dodała Ukrainka.

Pochodząca z Odessy 28-letnia Switolina, której mężem jest francuski tenisista Gael Monfils, w marcu wróciła na korty po rocznej przerwie spowodowanej ciążą i urodzeniem dziecka. Początki nie były łatwe, ale później z 508. miejsca na liście WTA była trzecia rakieta świata zaczęła piąć się w górę.

Najpierw sięgnęła po 17. tytuł w karierze, triumfując w Strasburgu, a później dotarła do ćwierćfinału French Open w Paryżu. Przed Wimbledonem była 76. w klasyfikacji, a teraz już na pewno będzie co najmniej 39.

REKLAMA

Azarenka opuściła kort przy akompaniamencie gwizdów. "Szanuję jej decyzję"

Azarenka, która nawet nie próbowała podać ręki rywalce, została wygwizdana przez fanów zgromadzonych na korcie numer 1. 33-latka rozejrzała się po trybunach, po czym tylko się uśmiechnęła.

Na konferencji prasowej została zapytana, czy czuje się "ofiarą" takiej sytuacji.

- Ofiarą, której ktoś nie podał ręki? Och, proszę. Ona nie chce podawać ręki Rosjanom i Białorusinom. Szanuję jej decyzję. Co miałabym zrobić? Stać tam i czekać? - podkreśliła Białorusinka.

Mecz Świątek vs Switolina 11 lipca o 14.30.

REKLAMA

<<< RELACA NA ŻYWO Z MECZU ŚWIĄTEK VS SWITOLINA >>> 

Posłuchaj

Iga Świątek przed meczem z Eliną Switoliną (PR1) 0:25
+
Dodaj do playlisty

 


Iga Świątek szanuje Elinę Switolinę: wrócić jako matka pewnie nie jest łatwo

Lindsey Vonn należy do wielkich fanek Igi Świątek. - Jest bardzo zdeterminowanym sportowcem, uwielbiam jej etykę pracy:

Czytaj także:
PolskieRadio24.pl

red/IAR/PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej