WTA Finals: Iga Świątek najlepsza z najlepszych. Wielki triumf Polki w turnieju mistrzyń
Iga Świątek wygrała swój ostatni mecz podczas WTA Finals. Polka w finale nie dała szans Jessice Peguli, pokonała ją 6:1, 6:0 i wróciła na pierwsze miejsce w światowym rankingu.
2023-11-07, 00:30
- Iga Świątek w świetnym stylu awansowała do finału turnieju w Meksyku, w którym udział brało osiem najlepszych tenisistek sezonu. W fazie grupowej WTA Finals polska tenisistka odniosła trzy zwycięstwa, a w półfinale pewnie pokonała Białorusinkę Arynę Sabalenkę, wygrywając 6:3, 6:2.
- Aryna Sabalenka po odpadnięciu z turnieju w Cancun na etapie półfinału, dopisze do swojego dorobku 625 punktów. Po zakończeniu imprezy Białorusinka będzie więc miała ich 9050.
- Aby wyprzedzić obecną liderkę, Iga Świątek musiała wygrać finał w Meksyku - Polka zakończyła więc sezon jako najlepsza tenisistka świata.
Obie tenisistki rozpoczęły mecz na wyrównanym poziomie, wygrywając swoje pierwsze gemy serwisowe. Kluczowy moment pierwszego seta miał miejsce w czwartym gemie, gdy Iga Świątek przełamała podanie serwującej Peguli.
Od tego momentu, na korcie rządziła tylko jedna zawodniczka - Polka zdominowała pierwszy set i pewnie wygrała go aż 6:1, odbierając Peguli wszystkie sportowe argumenty.
Drugą partię Świątek rozpoczęła najlepiej jak się da, czyli kolejnym przełamaniem. Polka po fantastycznym returnie wygrała pierwszy gem i "wjechała" na autostradę do wygranej. Po kilkunastu minutach było już 3:0, a Amerykanka była zupełnie bezradna.
Pegula nie radziła sobie z coraz prostszymi zagraniami, nie ukrywając narastającej frustracji z powodu bezbłędnej gry przeciwniczki. Obraz nie zmienił się do końca seta, najlepsza polska tenisistka pozostała bezwzględnie skuteczna i wygrała seta 6:0, tracąc w całym meczu jedynie jednego gema!
REKLAMA
- Zaprezentowałaś się niesamowicie. Sprawiasz, że staram się grać coraz lepiej. Miałaś wspaniały sezon. Gratuluję powrotu na pierwsze miejsce w rankingu - przyznała po meczu amerykańska tenisistka.
Pegula zamieściła też nietypowy wpis na Instagramie, niejako podsumowując sezon. "Rok zakończony w piekarni Igi. Żarty na bok. 2023 rok to już historia" - napisała.
Liderka rankingu tenisistek doceniła wsparcie polskich kibiców, którzy liczną grupą wspierali ją w Meksyku. Doceniła także fanów z innych krajów.
Iga Świątek: mieliśmy wiele wzlotów i upadków, teraz to jest na pewno wzlot
- Mieliśmy w tym sezonie z zespołem wiele wzlotów i upadków, ale teraz to jest na pewno wzlot. Dziękuję polskim kibicom, że tu mnie wspierali. Cały czas czuję coraz większe wsparcie we wszystkich miejscach na świecie, także od fanów z innych krajów - podkreśliła Iga Świątek, która została drugą polską mistrzynią WTA Finals. Pierwszą 1 listopada 2015 roku była Agnieszka Radwańska.
REKLAMA
Iga Świątek - Jessica Pegula 6:1, 6:0
Iga Świątek powróciła na szczyt rankingu WTA.
Świątek zdobyła tytuł, prestiż i miliony
Podczas turnieju WTA Finals do zdobycia było aż 1500 rankingowych punktów. Za udział w każdym meczu grupowym zawodniczki otrzymały po 125 punktów - w przypadku zwycięstwa ich liczba była podwajana (250). Łącznie w fazie grupowej można więc zdobyć 750 punktów. WTA przyznała też 330 punktów za wygrany półfinał i 420 za zwycięstwo w finale, co daje kolejne 750 oczek.
Przed startem turnieju Świątek miała 7795 punktów, a Sabalenka 8425 punktów, co dawało 630 oczek różnicy. Polka miała więc szczęście, że z Białorusinką zagrała już w półfinale - gdyby zmierzyły się ze sobą dopiero w ostatnim meczu turnieju, Iga Świątek objęłaby prowadzenie w rankingu tylko wtedy, gdyby Aryna Sabalenka przegrała w grupie dwa mecze.
Skrót meczu Światek vs Pegula:
Tak relacjonowaliśmy mecz:
RELACJA LIVE
REKLAMA