Adrian Meronk nie zagra w PGA Tour. Polak wybrał lukratywną ofertę Saudyjczyków

2024-01-31, 16:15

Adrian Meronk nie zagra w PGA Tour. Polak wybrał lukratywną ofertę Saudyjczyków
Adrian Meronk. Foto: AA/ABACA/Abaca/East News

Golfista Adrian Meronk jednak nie będzie rywalizował w prestiżowym cyklu PGA Tour. Polak zdecydował, że zwiąże się z federacją LIV Golf League. Organizacja należy do saudyjskich inwestorów, którzy według zapowiedzi mediów mają zapłacić zawodnikom olbrzymie pieniądze.

30-latek w ubiegłym sezonie występował w cyklu DP World Tour, uważanym za zaplecze PGA, będącej najlepszymi rozgrywkami golfowymi na świecie. Po serii udanych występów Polak wywalczył czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej, dzięki czemu awansował do PGA.

Notowany na 39. miejscu golfowego rankingu Polak miał wziąć udział w zaliczanym do cyklu PGA Tour Farmers Insurance Open, ale w ostatniej chwili wycofał się z imprezy - oficjalnie z powodu przeziębienia.

Okazało się, że w tym czasie Polak dopinał kontrakt z LIV Golf League - kontrowersyjnym projektem wspieranym przez fundusz powiązany ze strukturami państwowymi Arabii Saudyjskiej. Szacuje się, że jego majątek wynosi ok. 320 miliardów funtów.

Saudyjczycy chętnie "podzielą się" z zawodnikami swoją fortuną. Według medialnych doniesień notowany na 16. miejscu w rankingu Tyrrell Hatton dostał za samo dołączenie do LIV Golf ponad 60 mln dolarów. W przypadku zawodników ze ścisłej czołówki kwoty są jeszcze wyższe - słynny Phil Mickelson otrzymał 200 milionów dolarów, a były lider rankingu Dustin Johnson - 150. Meronk również ma otrzymać premię za podpisanie umowy. W puli każdego z turniejów rozgrywanych w ramach tego projektu ma znaleźć się 25 milionów dolarów.

Kontrakt z Saudyjczykami nie pozwoli Meronkowi na występy w PGA Tour, ale nie wyklucza gry w turniejach Wielkiego Szlema oraz europejskim cyklu DP World Tour. Wymieniona organizacja zezwala na łączenie występem u siebie z rywalizacją w LIV – zawodnikom grożą jedynie grzywny lub krótkie zawieszenia.

Co działo się w sporcie w 2023 roku? Podsumowują i wspominają dziennikarze portalu PolskieRadio24: Bartosz Goluch i Paweł Majewski

Czytaj także:

bg

Polecane

Wróć do strony głównej