Małgorzata Gosiewska: w Polsce próbuje się wywołać konflikt poprzez kwestie światopoglądowe i moralne
– Są w Polsce środowiska, które starają się doprowadzić za wszelką cenę do konfrontacji, destabilizacji i chaosu oraz oczernienia ugrupowania rządzącego – powiedziała Małgorzata Gosiewska, wicemarszałek Sejmu z Prawa i Sprawiedliwości. – Marsze LGBT i kontrreakcje to w wielu miejscach skutek działania służb rosyjskich – dodała.
2019-07-23, 09:15
Posłuchaj
Na antenie Polskiego Radia 24 Małgorzata Gosiewska odniosła się do sobotnich wydarzeń w Białymstoku, którego ulicami przeszedł Marsz Równości. Na jego drodze stanęli przeciwnicy i w efekcie doszło do zamieszek oraz starć, także policją, która ochraniała trasę przemarszu. Policjanci musieli użyć gazu. W stronę uczestników rzucano kamieniami, petardami, jajkami i butelkami, wykrzykiwano też obraźliwe słowa. W związku z tymi wydarzeniami zatrzymano 36 osób.
- CZYTAJ TAKŻE: Piotr Müller o białostockim marszu: policja działa skutecznie i przemoc będzie zwalczana
Powiązany Artykuł
Marek Suski o białostockim marszu: prowokowanie, chodzi o wywołanie reakcji
– Były to starania przedstawienia Polski opinii publicznej państw zachodnich jako kraju zacofanego, nacjonalistycznego i brutalnego w stosunku do niektórych środowisk. (…) Dochodzi do wywołania konfliktu poprzez kwestie światopoglądowe i moralne po to, by doprowadzić za wszelką cenę do konfrontacji, destabilizacji i chaosu oraz oczernienia ugrupowania rządzącego – zauważyła.
Rosyjskie służby zamieszane w wydarzenia w Białymstoku?
Małgorzata Gosiewska stwierdziła, że marsze LGBT i kontrreakcje to w wielu miejscach skutek działania służb rosyjskich. Wskazała, że bardzo dobrze było to widać chociażby na terenie Mołdawii i Gruzji gdzie tworzy się, a także finansuje ugrupowania, które mają w sposób brutalny reagować na poczynania środowisk LGBT.
– Nie wiem kto kierował agresją podczas zamieszek w Białymstoku, ale nie wykluczone, że to również tego typu działania – podkreśliła.
REKLAMA
Próba politycznego wykorzystania przez opozycję?
- CZYTAJ TAKŻE: Bogdan Pęk: manifestacje LGBT mają zburzyć stary ład
Za to, co stało się w Białymstoku członkowie opozycji obarczają rząd PiS. W odpowiedzi słychać, że jest to próba politycznego wykorzystania sytuacji.
Powiązany Artykuł
Senator Grzegorz Peczkis (PiS): czy mamy być obojętni, gdy depcze się wartości katolickie?
– To jest właśnie to, czym posługuje się tzw. totalna opozycja. Nie ma pozytywnego programu, ani konkretnych propozycji dla Polaków, więc proponuje chaos. My mówimy NIE dla takiego sposobu uprawiania polityki – powiedział Małgorzata Gosiewska.
Postępujący proces
Zdaniem rozmówczyni Polskiego Radia 24, zintensyfikowana działalność środowisk LGBT w ostatnich miesiącach jest procesem, w którym mniejszość próbuje narzucać większości swoją moralność i sposób widzenia świata. – Jest to proces postępujący. Jednak na to nie możemy się godzić. (…) Obawiam się, że eskalacja tych działań będzie prowokowała kontrreakcję. Do tego to zmierza – zaznaczyła polityk.
Z Małgorzatą Gosiewską rozmawiała Dorota Kania.
REKLAMA
Polskie Radio 24/db
--------------------------------------
Data emisji: 23.07.2019
Godzina emisji: 7.36
REKLAMA