Najlepsze filmy świąteczne. Tego zestawienia nie mogą przegapić kinomaniacy

Warto zaznaczyć, że duża część filmów z kategorii świątecznych nie jest stricte o Bożym Narodzeniu. Grudniowa aura bywa przede wszystkim tłem historii miłosnych komedii, które mają za zadanie tchnąć w nas nadzieję na spotkanie drugiej połówki. Ponadto duża część produkcji jest kierowana do młodszej widowni, ale zdarzają się też gratki dla miłośników sensacji i mniej lukrowanego klimatu. 

Najlepsze filmy. Subiektywny TOP

Ciężko sobie wyobrazić święta bez Kevina, dlatego ten klasyk otwiera nasze zestawienie. Co prawda Macaulay Culkin jest już panem w średnim wieku po dużych życiowych przejściach, ale co roku bawi nas jako młody chłopiec walczący z dwoma nieporadnymi złodziejami, którzy ciągle czyhają, by okraść jego dom.

Drugim najbardziej znanym świątecznym klasykiem jest "To właśnie miłość". Niezmiennie od lat zanurzamy się w dziesięć miłosnych historii, z których każda jest inna, ale zgrabnie przecinają się nawzajem. Uroku dodaje gwiazdorska obsada. Keira Knightley, Emma Thompson, Hugh Grant, Colin Firth, Liam Neeson, Alan Rickman czy Bill Nighy to przepis na sukces.

W naszym zestawieniu nie mogło też zabraknąć jednego z najlepszych polskich filmów w historii. "Miś" legendarnego Stanisława Barei już od ponad 40 lat obnaża absurdy PRL-u i raczej nikt nie powie, że Ryszard Ochódzki się mu "przejadł". Większość widzów zna już cytaty z niego na pamięć, a mimo to ciężko oderwać wzrok od telewizora. Taki już urok naszego polskiego "Misia".

REKLAMA

Równie peerelowsko-absurdalna jest kontynuacja dzieła Stanisława Barei, której podjął się Sylwester Chęciński. W "Rozmowach kontrolowanych" w postać Ryszarda Ochódzkiego ponownie wcielił się Stanisław Tym. Tutaj jednak okres świąteczny przypada na surowe realia stanu wojennego, w których przypadkowo rodzi się nowa legenda "Solidarności". Aż ciężko uwierzyć w to, że film był nagrywany w 1991 r., czyli cztery lata po śmierci mistrza Barei.

Mamy też coś dla miłośników sensacji w wersji zza oceanu. "Szklana pułapka" z Brucem Willisem to propozycja dla tych, którzy wolą oglądać świąteczne historie, w których niezłomny policjant toczy nierówną walkę ze złodziejami-terrorystami. Dużo strzelania, ale bożonarodzeniowo, bo z happy endem.

"To właśnie miłość" nie może być jedynym romantycznym akcentem w naszym zestawieniu. Równie świątecznie załagodzi złamane serduszko "Holiday" z Cameron Diaz i Kate Winslet.

Mimo atmosfery Bożego Narodzenia, nie da się czasami uciec od cięższej tematyki. "Żółty szalik" w reżyserii Janusza Morgensterna to opowieść o trudach zmagań z alkoholizmem. Świetne role Janusza Gajosa i Danuty Szaflarskiej.

REKLAMA

Polską domeną jest chyba pokazywanie Bożego Narodzenia w mniej lukrowany sposób. W "Cichej nocy" mamy rodzinny dramat z dialogami ociosanymi do bólu ze świątecznej otoczki. Bez wątpienia Piotrowi Domalewskiemu udało się uchwycić ciemną stronę rodzinnych spotkań. Jakości dodaje gwiazdorska obsada: Dawid Ogrodnik, Tomasz Ziętek, Arkadiusz Jakubik, Maria Dębska czy Tomasz Schuchardt.

Jeżeli zaś chodzi o filmy animowane to mamy od razu dwie propozycje od Roberta Zemeckisa - "Ekspres polarny" i "Opowieść wigilijna". Proszę nam wierzyć to produkcje nie tylko dla najmłodszych.

Zaczęliśmy Kevinem i nim też skończymy. Powstały bowiem dwie części kultowej historii z Macaulayem Culkinem w roli głównej. Tym razem natrafił on na tych samych złodziei, ale w Nowym Jorku.

jp

REKLAMA