Z powodu rozprzestrzeniania się koronawirusa w środę rząd zadecydował o zamknięciu na dwa tygodnie m.in. żłobków, przedszkoli, szkół i uczelni.
Dariusz Piontkowski podkreślił, że placówki oświatowe, które nie zostały zamknięte na mocy decyzji rządu, mogą być zamykane na wniosek dyrektora w uzgodnieniu z organem prowadzącym. Zaznaczył też, że prawo zamknięcia takiej placówki ma również wojewoda. - Rozporządzenie nie wyklucza przepisów, które obowiązywały wcześniej - dodał.
Szef MEN odniósł się jednego z pytań, które często pojawia się w przestrzeni publicznej. Chodzi o to, czy szkoły powinny szykować się na wydłużenie roku szkolnego. - Mamy obecnie sytuację nadzwyczajną: zagrożenia zdrowia i życia, a szkoły zostały zamknięte profilaktycznie, by zapobiegać możliwości rozprzestrzeniania się koronawirusa. Ta dwutygodniowa przerwa nie powinna zakłócać przebiegu roku szkolnego - ocenił minister.
Odpowiedni przepis w specustawie
Dariusz Piontkowski odniósł się także do kwestii egzaminów. Podkreślił, że ich ewentualne przełożenie zależy od rozwoju sytuacji. - Jeśli przerwa od zajęć miałaby znacznie się wydłużyć, wtedy będziemy podejmowali decyzję - oświadczył. - Dlatego do specustawy ws. koronawirusa wprowadziliśmy przepis dający możliwość zmiany organizacji roku szkolnego ze względu na zagrożenie życia czy zdrowia obywateli i jeżeli będzie taka potrzeba, to z tego przepisu skorzystamy - podkreślił szef MEN.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
* * *
Tytuł audycji: Sygnały dnia
Prowadzi: Piotr Gociek
Data emisji: 13.03.2020
bb/ans
Szef MEN: jeżeli zajdzie potrzeba, zmienimy przebieg roku szkolnego - Jedynka - polskieradio.pl