- Propaganda najpierw sowiecka, a później rosyjska próbuje nazywać atak 17 września 1939 r. ochroną dla mieszkańców Białorusi i Ukrainy, ale to nieprawda - podkreślił prezydent Andrzej Duda podczas obchodów rocznicy sowieckiego ataku na Polskę.
Prezydent zaznaczył, że "81 lat temu zniszczona została wolna i niepodległa Polska, 81 lat temu najeźdźcy niemieccy i sowieccy zniszczyli byt państwa polskiego, wyśnionego i wywalczonego przez pokolenie powstańców styczniowych, a później ich dzieci, wnuków, którzy tę niepodległą Polskę, brocząc własną krwią zdołali odzyskać".
Dodał, że "Polska nie miała szans obronić się wobec agresji dwóch największych wówczas potęg militarnych, nazistowskich Niemiec i sowieckiej Rosji". - Takie były fakty i taka jest historia - podkreślił.
Prezydent zwrócił również uwagę na to, że "w polskim narodzie głęboko tkwił etos oparty na wartościach, w których jako naród wzrastamy od ponad tysiąca pięciuset lat". - Naszym obowiązkiem jest bronić ich i trwać przy nich - dodał Andrzej Duda.
- Dzisiaj rosyjska, a wcześniej sowiecka propaganda, próbuje nazywać tamten brutalny atak sowieckiej agresji ochroną dla mieszkańców Białorusi, Ukrainy. Wszyscy doskonale wiemy, że to nieprawda, a to miejsce jest najlepszym tego dowodem - stwierdził Andrzej Duda, odnosząc się do miejsca uroczystości.
Czytaj także:
To właśnie w Wytycznie oddziały Korpusu Ochrony Pogranicza starły się z sowiecką Armią Czerwoną. - Dali im mężny odpór, polegli tutaj polscy żołnierze - zaznaczył Andrzej Duda i dodał, że Korpus Ochrony Pogranicza był formacją elitarną, która "przeszła do historii polskiej wojskowości".
itom
Prezydent: propaganda sowiecka i rosyjska próbuje nazywać atak 17 września ochroną, ale to nieprawda - Jedynka - polskieradio.pl